Rosyjskie wojska obrony powietrznej postawione w stan gotowości

Rosyjskie wojska obrony powietrznej postawione w stan gotowości

Władimir Putin (fot. kremlin.ru, mat. prasowe Kremla)
Po kolejnej próbie rakietowej przeprowadzonej przez północno-koreański reżim Kim Dzong Una, władze Rosji podjęły decyzję o postawieniu w stan gotowości wojsk obrony powietrznej, aby „zabezpieczyć się na wypadek kolejnych incydentów”.

Na reakcję Rosji nie trzeba było długo czekać. Wiktor Ozierow, szef rosyjskiej komisji obrony Rady Federacji poinformował, że w celu zabezpieczenia się przed ewentualnymi incydentami, Rosja będzie utrzymywać w gotowości bojowej swoje wojska obrony powietrznej. – Koreańskie pociski mogą spaść również na nasze terytorium. Musimy się przed tym bronić, nie możemy pozostać bierni – tłumaczył. W opinii Ozierowa organizacja manewrów wojskowych w rejonie przez Koreę Południową i Stany Zjednoczone przyczyniła się do wzrostu napięć i sprowokowała kolejne działania reżimu Kim Dzong Una. Zaniepokojony kolejnymi próbami rakietowymi Korei Północnej jest również prezydent Władimir Putin, który podkreślił, że sytuacja w regionie będzie jednym z głównych tematów rozmów z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jingpingiem

Korea Północna po raz kolejny prowokuje

Korea Północna coraz częściej przeprowadza działania, które mogą być zagrożeniem dla międzynarodowego pokoju. Od początku roku reżim Kim Dzong Una dokonał dwóch prób nuklearnych i 12 testów rakietowych. Jak podaje agencja Reutera, z bazy wojskowej z Kusong leżącej w prowincji Pjongjang Północny w niedzielę 14 maja wystrzelono pocisk. To właśnie w tej bazie 12 lutego dokonano próby rakietowej. Południowo-koreańskie służby poinformowały, że przeleciał on blisko 700 kilometrów, a następnie spadł do Morza Japońskiego, znacznie bliżej granic Rosji, niż Japonii. Na chwilę obecną nie udało się ustalić, jakiego typu był to pocisk. Amerykanie podejrzewają, że był to pocisk międzykontynentalny (ICBM).

Działaniem Korei Północnej są zaniepokojeni światowi przywódcy. Władze Korei Południowej podjęły decyzję o zwołaniu Rady Bezpieczeństwa. Nowy przywódca tego kraju Mun Dze In potępił próbę rakietową podkreślając, że jest zszokowany faktem, iż test został przeprowadzony tuż po zaprzysiężeniu nowych władz kraju. W opinii prezydenta Korea Północna złamała postanowienia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Czytaj też:
Korea Północna przeprowadziła kolejny test rakietowy. „Rosja musi być niezadowolona”

Źródło: CNN