Brytyjski korespondent poważnie raniony na Ukrainie. Nie uczestniczył w walkach

Brytyjski korespondent poważnie raniony na Ukrainie. Nie uczestniczył w walkach

Fragment legitymacji rannego brytyjskiego dziennikarza
Fragment legitymacji rannego brytyjskiego dziennikarza Źródło:Facebook / Irina Venediktova
W poniedziałek 14 marca ukraińska prokurator generalna Ieyna Wenediktowa poinformowała o zranieniu kolejnego zagranicznego korespondenta. W wyniku rosyjskiego ostrzału na intensywną terapię trafił brytyjski dziennikarz, posiadający legitymację Fox News.

Wojna na Ukrainie od pewnego czasu przestała ograniczać się do starć pomiędzy żołnierzami i niszczenia infrastruktury wojskowej. Wojska agresora coraz częściej atakują także obiekty cywilne. Najnowszym dowodem na przyjęcie takiej strategii przez Rosję ma być przypadek korespondenta z Wielkiej Brytanii. Ukraińska prokurator generalna nie podała nazwiska ranionego dziennikarza, ale pokazała jego legitymację z napisem „Fox News”. „Strzaskanie kończyn dolnych” – to diagnoza, jaką ukraińscy lekarze wydali w przypadku rannego korespondenta.

„Jeszcze raz chcę zwrócić się do naszych partnerów – obywatel waszego państwa przebywał na terytorium Ukrainy, wykonując zadania redakcyjne. (...) Ten mężczyzna nie był na wojskowym obiekcie, w jakie – jak twierdzą przedstawiciele władz Rosji – celują” – podkreślała we wpisie na Facebooku Wenediktowa. „Mimo tego, że nie przebywał na obiekcie wojskowym, został poważnie ranny” – dodała.

Prokurator generalna raz jeszcze zaapelowała o zamknięcie przez NATO przestrzeni powietrznej nad Ukrainą. Podkreślała, że ofiarami walk na terytorium jej kraju padają także obywatele państw Zachodu. „Rozumiem, że jest to delikatny temat, ale oczekuję, że liderzy cywilizowanego świata raczej poprą decyzję o zamknięciu nieba” – pisała.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
Janukowycz dla rosyjskich mediów: Żałuję, że Zełenski nie skorzystał z mojego planu