Boeing chce dostarczyć Ukrainie pociski o zasięgu 150 km. Decyzja w rękach Pentagonu

Boeing chce dostarczyć Ukrainie pociski o zasięgu 150 km. Decyzja w rękach Pentagonu

Rakieta wystrzelona z ukraińskiej wyrzutni HIMARS
Rakieta wystrzelona z ukraińskiej wyrzutni HIMARSŹródło:PAP/EPA / Hannibal Hanschke
Pentagon rozważa propozycję Boeinga dotyczącą dostarczenia Ukrainie amunicji GLSDB – informuje Agencja Reutera. Tego typu system amunicji precyzyjnej pozwoliłby na rażenie celów w odległości aż 150 kilometrów. To blisko dwa razy więcej niż przy amunicji obecnie używanej w ukraińskich HIMARS-ach.

Od czasu otrzymania przez Ukrainę systemów HIMARS udało się zatrzymać we wschodniej Ukrainie i przeprowadzić udane kontrofensywy pod Charkowem i Chersoniem.

Jednak od pewnego czasu światowe media informują, że Zachodowi powoli kończą się zapasy amunicji rakietowej do tej pory przekazywanej Ukrainie. Jak informuje Agencja Reutera, jednym z kilku rozważanych w tej sytuacji planów jest wyposażenie Ukrainy w produkowany przez firmy Boeing i SAAB system amunicji Ground-launched Small Diameter Bomb (GLSDB).

Ukraina może otrzymać z USA nowe pociski do HIMARS-ów. Czym jest system GLSDB?

Rakietobomby GLSDB to połączenie stosowanej w samolotach bomby lotniczej GBU-39 i silnika rakietowego M26. System działa w ten sposób, że bomba GBU-39 wystrzelona z wyrzutni rakiet jest wynoszona przez silnik rakietowy na dużą wysokość, gdzie odłącza się i zaczyna szybować do namierzonego przez precyzyjny GPS celu tak, jak typowa bomba lotnicza. GLSDB mogą być wystrzeliwane m.in. z wyrzutni HIMARS i MLRS, które już znajdują się na wyposażeniu strony ukraińskiej.

Co niezwykle ważne w tej sytuacji, systemy GLSDB są niezwykle tanie w produkcji, do czego wykorzystuje się bomby GBU-39 i silniki rakietowe M26, których pełno jest w magazynach amerykańskiej armii. Rakietobomby mają zasięg 150 kilometrów, czyli blisko dwa razy więcej, niż stosowane do tej pory przez Ukraińców w wyrzutniach HMARS i MLRS rakiety GMLRS o zasięgu do 80 kilometrów.

Pociski GLSDB dla Ukrainy? Zadecyduje Pantagon

Jak informuje Reuters, powołując się na dokumenty, do których wgląd mieli dziennikarze oraz trzy osoby zaznajomione ze sprawą, Boeing złożył europejskiemu dowództwu sił USA (EUCOM) propozycję uruchomienia produkcji pocisków GLSDB w trybie przyspieszonym, wykorzystując bomby GBU-39 i silniki rakietowe M26 zalegające w magazynach. Pierwsze systemy GLSDB mogłyby trafić na Ukrainę już wiosną 2023 roku.

Żeby doszło do produkcji pocisków, zgodę na plan musiałby wydać Pentagon. Warto przypomnieć w tym miejscu, że USA odrzuciły możliwość zakupu przez Ukrainę systemów ATACMS o zasięgu 297 km. Jednak już zasięg 150 kilometrów mógłby pozwolić Ukrainie na trafienie celów wojskowych, które do tej pory leżały zdecydowanie poza jej zasięgiem, daleko za linią frontu.

Czytaj też:
Ukraiński żołnierz z przesłaniem dla mam „Zjadłem, założyłem czapkę. Będziemy grzeczni!”
Czytaj też:
Zdecydowany głos sekretarza generalnego NATO. „Nie możemy pozwolić Putinowi wygrać”