Niemiecka minister obrony rezygnuje. Christine Lambrecht podała się do dymisji

Niemiecka minister obrony rezygnuje. Christine Lambrecht podała się do dymisji

Christine Lambrecht
Christine LambrechtŹródło:PAP / EPA/CLEMENS BILAN
Christine Lambrecht złożyła rezygnację z funkcji ministra obrony Niemiec. „Poprosiłam kanclerza o odwołanie mnie z urzędu” – poinformowała w oświadczeniu. Lambrecht była w ostatnich miesiącach ostro krytykowana przez niemieckie media i polityków.

O możliwej dymisji Christine Lambrecht niemieckie media pisały w ostatnich dniach coraz częściej. Kilka dni temu „Bild” dowiedział się, że sprawa rezygnacji minister obrony Niemiec nie jest kwestią polecenia rządu, ale wynika z decyzji samej szefowej resortu. W artykule zwrócono uwagę na szereg skandali, które towarzyszyły jej kadencji. Wymieniano m.in. sprawę 5 tys. hełmów, które Niemcy zdecydowały się przekazać Ukrainie w styczniu 2022 r. Lambrecht była ostro krytykowana również za swoje sylwestrowe przemówienie, w którym przy wybuchach noworocznych fajerwerków mówiła o wojnie w Ukrainie.

„Christine Lambrecht złożyła rezygnację z funkcji ministra obrony Niemiec po ostro krytykowanym orędziu sylwestrowym” – poinformowało w poniedziałek „Deutsche Welle”. Nazwisko nowego szefa lub szefowej resortu wciąż nie jest znane.

Była minister swoją decyzję wytłumaczyła w przekazanym niemieckim mediom oświadczeniu. Stwierdziła, że zainteresowanie mediów jej osobą „z trudem pozwala na rzeczową dyskusję na temat żołnierzy, Bundeswehry i decyzji dotyczących polityki bezpieczeństwa”. Podziękowała również wszystkim, którzy „każdego dnia dbają o nasze bezpieczeństwo”.

Niemiecka minister obrony podała się do dymisji

Lambrecht funkcję ministra obrony w rządzie Olafa Scholza objęła w grudniu 2021 roku. Przez ten czas wielokrotnie znajdowała się w ogniu krytyki. „Bild” przypominał, że już w pierwszym wywiadzie po objęciu nowego stanowiska Lambrecht przyznała, że nie zna stopni wojskowych Bundeswehry. Na początku 2022 roku niemiecka komisja obrony zdecydowała o wysłaniu na Ukrainę 5 000 ochronnych hełmów wojskowych. – To bardzo wyraźny sygnał: stoimy po waszej stronie – mówiła wówczas była już minister. Ukraińcy publicznie kpili zaoferowanej przez Niemców pomocy, a Witalij Kliczko stwierdził, że to „absolutny żart”.

Czytaj też:
Mateusz Morawiecki jedzie z misją do Berlina. „To jest pewnego rodzaju symboliczna operacja”
Czytaj też:
To już oficjalne. Patrioty z Niemiec trafią do Polski i Ukrainy