W sobotę 5 sierpnia rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że wydano rozkaz poderwania myśliwca Su-30. Jak podaje Sky News, decyzja ta została podjęta w celu przechwycenia amerykańskiego drona zwiadowczego, który – zgodnie z komunikatem rosyjskiego ministerstwa – miał zbliżać się do przestrzeni powietrznej Rosji. „Cel” został namierzony podczas prowadzenia rutynowych kontroli i obserwacji.
Rosyjski myśliwiec poderwany. „Bezzałogowy samolot zwiadowczy”
Jak przekazano, dron miał zawrócić na widok zbliżającej się rosyjskiej maszyny. „Aby zidentyfikować cel powietrzny i zapobiec naruszeniu granicy państwowej Federacji Rosyjskiej, w powietrze wzniósł się myśliwiec Su-30 z sił obrony powietrznej. Załoga rosyjskiego myśliwca zidentyfikowała cel powietrzny jako bezzałogowy samolot zwiadowczy US Air Force MQ-9A Reaper" – czytamy w komunikacie, który opublikował rosyjski resort.
Nie przekazano dodatkowych szczegółów dotyczących zdarzenia. Do zarzutów formułowanych przez przedstawicieli rosyjskiego Ministerstwa Obrony nie odnieśli się dotychczas amerykańscy urzędnicy.
Czytaj też:
Morski dron uszkodził rosyjski tankowiec. Zełenski: Dziękuję za przywrócenie wojny RosjiCzytaj też:
Sikorski mówił o zestrzeleniu białoruskich śmigłowców. Fogiel: Kowbojskie chojraczenie