Trzy „zaznajomione ze sprawą” źródła „FT” potwierdziły, że prezydent Rosji Władimir Putin miał zaproponować wstrzymanie inwazji, czy też raczej zatrzymanie wojsk w ich obecnym położeniu, a de facto zamrożenie linii frontu. Byłby to dowód jego zaangażowania w rozmowy ze stroną amerykańską, mające na celu wypracowanie porozumienia pokojowego między Moskwą i Kijowem.
Wojna w Ukrainie. Putin wstrzyma swoje wojska?
Swoją propozycję Władimir Putin miał przekazać specjalnemu wysłannikowi Stanów Zjednoczonych podczas spotkania w Petersburgu. Steve Witkoff miał usłyszeć nawet, że Rosja gotowa jest zrzec się swoich roszczeń do części okupowanych przez siebie obwodów ukraińskich. Chodziło oczywiście o tę część, którą kontrolują jeszcze wojska Ukrainy.
Osiągnięcie porozumienia z Kijowem może być jednak trudne. Kreml miał bowiem naciskać na rozwiązania, w ramach których USA uznałyby przejęcie ukraińskiego Krymu przez Rosję oraz potwierdziły kontrolę tego kraju nad czterema okupowanymi obwodami. „Financial Times” podkreślał mimo wszystko, że był to pierwszy formalny sygnał ze strony Putina od początku wojny, że może on wycofać się przynajmniej z części swoich żądań terytorialnych.
Negocjacje w sprawie pokoju w Ukrainie
Kolejne informacje na temat rozmów rosyjsko-amerykańskich i amerykańsko-ukraińskich możemy poznać już w środę 23 kwietnia. Wtedy bowiem w Londynie ma odbyć się spotkanie ukraińskich, europejskich i amerykańskich liderów. Z ramienia USA obecny miałby być na nim generał Keith Kellogg.
Negocjacje z Białym Domem podsumował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. – Rozmawiamy z Amerykanami. Praca jest trudna i zajmuje dużo czasu, więc trudno oczekiwać natychmiastowych rezultatów, a praca nie może być wykonywana publicznie – zastrzegał.
Anonimowy europejski urzędnik stwierdził z kolei, że „ogromna presja” spoczywa obecnie na politykach z Kijowa. Amerykanie maja na nich naciskać, by wycofali się ze swoich oczekiwań, a Trump mógł ogłosić swoje zwycięstwo i spełnić jedną z wyborczych obietnic. Obietnicę tę polityk zresztą powtórzył. Mówił, że ma nadzieję na zawarcie przez zwaśnione strony umowy w tym tygodniu.
Czytaj też:
Zełenski chce spotkania z Trumpem. W tle pogrzeb papieżaCzytaj też:
Koniec rozejmu wielkanocnego. Putin przemówił