Brytyjczycy walczą z przemocą domową

Brytyjczycy walczą z przemocą domową

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od 30 września sądy w Anglii i Walii w sprawach dotyczących przemocy domowej zyskają szersze pełnomocnictwa do wymierzania kary dodatkowej w postaci zakazu kontaktów. Sądy będą mogły decydować o zakazie kontaktów ze współmałżonkiem, lub partnerem nie tylko w przypadku skazania oskarżonego prawomocnym wyrokiem sądowym, ale także w sytuacjach, gdy oskarżony został uniewinniony, ale nadal jest uważany za potencjalne zagrożenie dla innych.

Obecnie zakaz kontaktów w prawie angielskim może być zasądzany tylko w przypadku skazania za dwa rodzaje przestępstw: szykanowania partnera lub współmałżonka, bądź też stworzenia sytuacji, w której żyje on w ciągłym strachu o swe bezpieczeństwo. W innych przypadkach, np. rękoczynów, sądy mogą orzec o ograniczeniu kontaktów, jeśli ofiara przestępstwa wystąpi z oddzielnym powództwem cywilnym. Złamanie sądowego zakazu kontaktów zagrożone jest karą pozbawienia wolności do pięciu lat.

Ofiary pod ochroną

Obecna zmiana polega na tym, iż kara dodatkowego ograniczenia kontaktów będzie mogła zostać zasądzona w przypadku oskarżenia o każde przestępstwo, nawet w przypadku uniewinnienia oskarżonego. - Nowe prerogatywy pomogą ofiarom, ponieważ nie będą musiały one występować do sądu z dodatkowym powództwem cywilnym o zasądzenie środka w postaci ograniczenia kontaktów - powiedział minister stanu w brytyjskim MSW lord West.

Coraz więcej skazanych

W ostatnich latach w Wielkiej Brytanii wprowadzono specjalistyczne sale sądowe, gdzie rozpatrywane są sprawy dotyczące przemocy domowej. Ponadto przeszkolono personel doradczy i założono "gorącą linię" przyjmującą doniesienia o takich incydentach. 72 procent spraw o przemoc domową kończy się skazaniem oskarżonego. Przed czterema laty wskaźnik ten wynosił 60 procent.

PAP, arb