Afgańscy rebelianci nasilili swoje ataki na amerykańskie cele militarne, a ich determinacja zaowocowała zabiciem ośmiu agentów CIA na terenie bazy, oraz czterech kanadyjskich żołnierzy będących i towarzyszącej im dziennikarki biorących udział w patrolu. Śmierć agentów amerykańskiego wywiadu była najbardziej krwawym zamachem od początku wojny w Afganistanie, w którym zginął amerykański personel nie będący częścią wojska.
Amerykańscy oficjele potwierdzili, że osoby zabite w wyniku samobójczego ataku przeprowadzonego w południowozachodniej prowincji Khost były agentami CIA. Z kolei, według słów Ministra Obrony Kanady, kanadyjscy żołnierze i dziennikarka pracująca dla "Calgary Herald" zginęli podczas patrolu, gdy ich wóz pancerny najechał w środę na minę w Kandaharze.
Zabita kanadyjska dziennikarka to 34-letnia Michelle Lang oddelegowana do Afganistanu przez Canwest News Service. W kraju przebywała zaledwie od 11 grudnia. Było to jej pierwsze zlecenie na reportaże z pola walki.
Reuters, KK
Zabita kanadyjska dziennikarka to 34-letnia Michelle Lang oddelegowana do Afganistanu przez Canwest News Service. W kraju przebywała zaledwie od 11 grudnia. Było to jej pierwsze zlecenie na reportaże z pola walki.
Reuters, KK