W Moskwie nie wolno bronić wolności słowa

W Moskwie nie wolno bronić wolności słowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Milicja uniemożliwiła zaplanowany protest opozycji w Moskwie pod hasłem obrony konstytucyjnego prawa do zgromadzeń. Doszło do przepychanek i do zatrzymań. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Manifestacja miała się rozpocząć o godz. 18 czasu moskiewskiego (16 czasu polskiego) na Placu Triumfalnym w centrum miasta.

Podobne akcje opozycji zapowiedziano na ten dzień m.in. w Krasnojarsku, Irkucku, Omsku, Murmańsku, Astrachaniu, Petersburgu.

Opozycja w Moskwie próbowała już zorganizować podobne manifestacje 31 marca, 31 maja, 31 lipca, 31 sierpnia, 31 października i 31 grudnia 2009 roku. Za każdym razem oddziały specjalne milicji OMON brutalnie rozpędziły demonstrujących i zatrzymywano od 25 do 70 osób.

Podczas grudniowej akcji OMON aresztował 82-letnią Ludmiłę Aleksiejewą, znaną dysydentkę z czasów ZSRR, szefową Moskiewskiej Grupy Helsińskiej i współzałożycielkę stowarzyszenia Memoriał. Została zatrzymana i poturbowana, gdy pojawiła się przed choinką na Placu Triumfalnym w stroju Śnieżynki.

PAP, arb