Odmładzanie Partii Pracy

Odmładzanie Partii Pracy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Labourzyści postanowili pójść śladem torysów i odmłodzić i ocieplić wizerunek partii. Zwycięstwo młodszego z braci Milibandów ma pomóc w dotarciu do dwóch warstw: robotników i ludzi młodych.
Bratobójczy pojedynek o przywództwo w Partii Pracy był wdzięcznym tematem do żartów i poważniejszych spekulacji. Bracia Milibandowie są przedstawicielami dwóch różnych stylów i dwóch różnych koncepcji partii. Starszy, David, były minister spraw zagranicznych to jeden z bardziej znanych zagranicą polityków brytyjskich, można odnieść wrażenie, że bardziej nastawiony na sprawy międzynarodowe niż krajowe. Młodszy, Ed z kolei bardziej bezpośredni i bardziej nakierowany na wewnętrzne problemy Wielkiej Brytanii. Swoją kampanię skierował do tych wyborców Partii Pracy, którzy dawniej stanowili jej elektorat, a którzy przez ostatnie lata poszli w odstawkę: do klasy robotniczej. Jest to dobre posunięcie, bo konserwatywny premier David Cameron wygrał ostatnie wybory także głosami tych ludzi.

Widać, że labourzyści idą śladem torysów. Ci ostatni oddali przewodzenie w partii przecież Cameronowi, który odmłodził i ocieplił wizerunek do tej pory kostycznej partii. I to zadziałało. Zatem warto sięgnąć po sprawdzoną metodę. Tym bardziej, że odsunięci od władzy po kilkunastu latach rządzenia labourzyści muszą coś zmienić, jeśli chcą z powrotem sięgnąć po władzę. To, co jest najbardziej fascynujące to wzajemne upodobnianie się do siebie nawzajem obu największych partii. Może właśnie z tego powodu możliwe było dostanie się do parlamentu w ostatnich wyborach partii liberalnej - będącej realną alternatywą i dla konserwatystów, i Partii Pracy.