Podkreślił, że Polska chciałaby mieć jak najlepsze stosunki z Litwą i "wrócić do takiej ich intensywności, jaka miała miejsce w przeszłości". - Prosimy tylko o jedno, żeby sytuację polskiej mniejszości na Litwie polepszać, a nie pogarszać - oświadczył szef polskiej dyplomacji.
Mniejszość polska na Litwie zarzuca projektowi nowelizacji dyskryminujące założenia: stopniowe zwiększanie w szkołach mniejszości narodowych, w tym polskiej, liczby przedmiotów wykładanych w języku litewskim i ujednolicenie we wszystkich szkołach kraju egzaminu maturalnego z języka litewskiego. Projekt ustawy zakłada też optymalizację sieci szkół, m.in. poprzez zamykanie w małych miejscowościach nielicznych szkół mniejszości narodowych i pozostawienie jedynie szkół litewskich.
W ocenie społeczności polskiej, jeżeli obecny projekt ustawy o oświacie wejdzie w życie, liczba szkół polskich na Litwie zmniejszy się o połowę. Z obecnych około 120 szkół polskich w Wilnie i na Wileńszczyźnie pozostanie około 60. Nowela znalazła się na porządku dziennym czwartkowego posiedzenia litewskiego Sejmu na wniosek 50 parlamentarzystów, ale w czwartek sześciu posłów wycofało swe podpisy i w 141-osobowym Sejmie zabrakło wymaganej jednej trzeciej głosów, by w trybie przyśpieszonym wprowadzić tę kwestię do porządku obrad.
zew, PAP