Co najmniej czternastu Izraelczyków zostało rannych, w tym jeden ciężko, w wyniku ostrzelania z broni automatycznej w centrum Jerozolimy. Zamachowca zastrzelono.
Według izraelskiego radia, sprawcą zamachu był Palestyńczyk, zastrzelony przez policję izraelską. Otworzył on ogień do przechodniów na ulicy Jaffy w najruchliwszej części Jerozolimy zachodniej (izraelskiej). W pobliżu znajduje się pizzeria, gdzie w sierpniu minionego roku członek palestyńskiego ruchu islamistycznego Hamas dokonał samobójczego zamachu, w którym zginęło 15 osób.
Nie jest wykluczone, że w zamachu uczestniczył drugi mężczyzna, który zbiegł.
Do strzelaniny doszło w kilka godzin po tym, gdy żołnierze izraelscy zabili czterech członków Hamasu w mieście Nablus na Zachodnim Brzegu Jordanu. Hamas zapowiedział wtedy "wojnę totalną" z Izraelem.
em, pap
Czytaj też: Być i nie być w Nablusie;
Nie jest wykluczone, że w zamachu uczestniczył drugi mężczyzna, który zbiegł.
Do strzelaniny doszło w kilka godzin po tym, gdy żołnierze izraelscy zabili czterech członków Hamasu w mieście Nablus na Zachodnim Brzegu Jordanu. Hamas zapowiedział wtedy "wojnę totalną" z Izraelem.
em, pap
Czytaj też: Być i nie być w Nablusie;