Bułgaria: szef Sztabu Generalnego szpiegował dla USA

Bułgaria: szef Sztabu Generalnego szpiegował dla USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Internet
Dawny szef Sztabu Generalnego bułgarskiej armii, obecnie szef gabinetu prezydenta Nikoła Kolew przekazywał poufne informacje ambasadzie USA i był traktowany jako źródło, które należy utrzymywać w ścisłej tajemnicy - wynika z publikacji WikiLeaks.
Bułgarska strona internetowa "Bivol", która otrzymuje od WikiLeaks depesze ambasady USA w Sofii, opublikowała depeszę z 10 stycznia 2003 roku, w której ówczesny zastępca ambasadora Roderick Moore pisze o aferach korupcyjnych w bułgarskich siłach zbrojnych. Moore podaje, że informację o tajnym raporcie na temat korupcji w Ministerstwie Obrony otrzymał od ówczesnego szefa Sztabu Generalnego Nikoły Kolewa, i zastrzega, iż tożsamość tego informatora należy zachować w ścisłej tajemnicy.

Kolew miał go poinformować o liczącym 1500 stron raporcie, który dotyczył kontraktów zawartych przez ministrów obrony w rządach Iwana Kostowa i Symeona Sakskoburggotskiego w latach 1999-2002. Raport, opracowany przez dyrekcję ds. kontroli finansowej Ministerstwa Obrony, nie został w Bułgarii podany do wiadomości publicznej. Jedna z afer, o których mowa w raporcie, dotyczy unieważnionego w ostatniej chwili kontraktu z Syrią na eksport sprzętu wojskowego. Skandal wokół tych dostaw w 2003 roku zagrażał opóźnieniem wejścia Bułgarii do NATO, do którego ostatecznie doszło w 2004 r.

Według ambasady raport był wykorzystywany w rozgrywkach między ówczesnymi ministrami obrony a prezydentem i szefem Sztabu Generalnego o kształt reformy w siłach zbrojnych. Dla grupy wojskowych dane zawarte w raporcie były kompromitujące.

PAP, arb