Tango i Cash pomagają premierowi Włoch

Tango i Cash pomagają premierowi Włoch

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mario Monti (fot. ignoto/Wikipedia) 
Tango i Cash - tak nazywają się dwa labradory "pracujące" na lotnisku Malpensa w Mediolanie. Psy zostały wytresowane do znajdowania pieniędzy ukrytych w bagażu i w ostatnim czasie odnoszą sukcesy w wojnie włoskich władz z nielegalnym wywozem kapitału.
Walka z masowymi oszustwami podatkowymi i wywozem pieniędzy za granicę, do Szwajcarii i rajów podatkowych, jest jednym z działań rządu Mario Montiego na rzecz uzdrowienia zadłużonych finansów publicznych Włoch. Według szacunków Gwardii Finansowej w całym 2011 roku granice Włoch nielegalnie opuścił kapitał o łącznej wartości 11 mld euro. W ostatnich miesiącach udaremniono wywóz za granicę łącznie ponad 27 mln euro.

Oblicza się, że do eskalacji wywozu kapitału za granicę doszło między październikiem a listopadem, czyli w ostatnich tygodniach rządów premiera Silvio Berlusconiego, w okresie ogromnych turbulencji na rynkach finansowych i rosnącej niepewności w  związku z pogarszającym się kryzysem. Po kilku dekadach znów aktywni są przemytnicy pieniędzy, którzy wywożą duże sumy w banknotach po 500 euro, ukrytych w bagażach. Dlatego właśnie - jak podkreślają włoskie media - dwa wyczulone na zapach pieniędzy labradory, noszące imiona bohaterów amerykańskiej komedii sensacyjnej, spełniają nieocenioną rolę na lotnisku Malpensa. Wielki sukces Tango i Cash odniosły 12 listopada, w  dniu dymisji premiera Berlusconiego - w bagażu jednego z pasażerów opuszczającego Włochy uwielbiane przez celników psy znalazły 2 mln euro.

Włochy są jednym z pięciu krajów świata - obok Wielkiej Brytanii, RPA, Izraela i USA - które postanowiły "zatrudnić" psy wyspecjalizowane w poszukiwaniu przemycanych pieniędzy. Wyczuwają one zapach atramentu i znaku wodnego na banknotach. Pozostałe osiem labradorów pełni służbę w Chiasso na granicy ze Szwajcarią oraz na lotniskach w Rzymie, Turynie, Wenecji i Neapolu. Młodszy kolega Tango i Casha, Zeb, który pracuje na granicy włosko-szwajcarskiej, w biustonoszu i  butach pewnej kobiety odnalazł niedawno 65 tysięcy euro.

PAP, arb