Rosja prowokuje Gruzję? Putin odwiedza Abchazję

Rosja prowokuje Gruzję? Putin odwiedza Abchazję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania z prezydentem Abchazji Aleksandrem Ankwabem (fot. PAP/EPA/ALEXEY DRUZHINYN / RIA NOVOSTI / PRESIDENTIAL PRESS SERVICE) 
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin wizytował zmodernizowane przejście graniczne między Rosją i Abchazją na rzece Psou. Później w Soczi konferował z abchaskim prezydentem Aleksandrem Ankwabem.

Podczas dwudniowego pobytu w Soczi rosyjski prezydent będzie też rozmawiać z prezydentem Osetii Południowej Leonidem Tibiłowem.

Przywódcy tych dwóch republik, które przy poparciu Moskwy oderwały się od Gruzji i na których terytorium Rosja ulokowała swoje bazy wojskowe, są pierwszymi liderami zagranicznymi, z jakimi spotyka się Putin po powrocie na Kreml.

Oprócz Moskwy niepodległość Abchazji i Osetii Południowej uznały jedynie Wenezuela, Nikaragua i Nauru. Reszta świata uważa obie republiki za części Gruzji. Z kolei władze w Tbilisi uznają je za gruzińskie ziemie pod okupacją Rosji.

Jedną z pierwszych decyzji Putina po ponownym objęciu urzędu prezydenta był wydany już w dniu jego inauguracji dekret, obligujący MSZ do udzielania Abchazji i Osetii Południowej aktywnego wsparcia na  arenie międzynarodowej.

Putin dotarł do Soczi z przygodami. W czwartek wieczorem jego Ił-96 z  powodu gęstej mgły nie zdołał wylądować w tym kurorcie nad Morzem Czarnym i odleciał na lotnisko zapasowe do Krasnodaru, gdzie prezydent spędził noc. Według służby prasowej Kremla prezydencki samolot podchodził do lądowania w Soczi kilka razy.

Gubernator Kraju Krasnodarskiego Aleksandr Tkaczow wyznał w rozmowie z  dziennikarzami, że nie spodziewał się takiego gościa. - Zwykle dla  zorganizowania takiej wizyty potrzeba kilku dni. Teraz zorganizowaliśmy wszystko w ciągu godziny - zauważył.

sjk, PAP