Libijski arsenał broni chemicznej został potajemnie zniszczony przy międzynarodowym wsparciu. Zniszczono pozostałość po obalonym w 2011 roku Kaddafim - informuje "New York Times".
Libia jest przepełniona konfliktami wewnętrznymi. Z obawy przed przedostaniem się broni masowego rażenia w ręce terrorystów, USA i inne kraje NATO zapewniły Libijczykom odpowiednie szkolenia. Wyposażono ich także we właściwy sprzęt i nadzór, aby skutecznie pozbyli się z pozostałości po dyktatorskich rządach Muamara Kaddafiego.
"New York Times" poinformowało, że szkoleni od listopada na terenie Niemiec i Szwecji Libijczycy przystąpili do destrukcji broni chemicznej. Akcja miała zakończyć się w styczniu br. Broń była niszczona w strzeżonym ośrodku na pustyni, ponad 600 km na południowy-wschód od Trypolisu. Jest to region, w którym terroryści z Al-Kaidy zdobywają coraz większe wpływy.
Niszczenie broni chemicznej miało miejsce od 2004 roku, czyli jeszcze za rządów Kaddafiego. Do 2011 roku, w którym wybuchła wojna domowa, zniszczono ponda połowę arsenału. Aktualne władze libijskie zasugerowały możliwość kontynuowania tej misji.
Broń był niszczona w specjalnym piecu. Zniszczono setki bomb i pocisków z gazem musztardowym.
po, "New York Times"
"New York Times" poinformowało, że szkoleni od listopada na terenie Niemiec i Szwecji Libijczycy przystąpili do destrukcji broni chemicznej. Akcja miała zakończyć się w styczniu br. Broń była niszczona w strzeżonym ośrodku na pustyni, ponad 600 km na południowy-wschód od Trypolisu. Jest to region, w którym terroryści z Al-Kaidy zdobywają coraz większe wpływy.
Niszczenie broni chemicznej miało miejsce od 2004 roku, czyli jeszcze za rządów Kaddafiego. Do 2011 roku, w którym wybuchła wojna domowa, zniszczono ponda połowę arsenału. Aktualne władze libijskie zasugerowały możliwość kontynuowania tej misji.
Broń był niszczona w specjalnym piecu. Zniszczono setki bomb i pocisków z gazem musztardowym.
po, "New York Times"