Ambasador Ukrainy: Odwołanie Janukowycza to wyraz interesu narodu

Ambasador Ukrainy: Odwołanie Janukowycza to wyraz interesu narodu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rada Najwyższa Ukrainy, fot. materiały prasowe
Ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malski w programie "Fakty po Faktach” na antenie TVN24 ocenił, że decyzja parlamentu odsunięciu prezydenta Wiktora Janukowycza od władzy to wyraz interes narodu ukraińskiego.
-Wierzę w to, że naród ukraiński od granic wschodnich do zachodnich jest jednym narodem i ma jeden cel. Wydaje mi się, że może najtrudniejsze, najcięższe czasy są już za nami – mówił Malski. Dodał, że 21 lutego zwrócił się do innych ambasadorów, aby działali razem i wykonywali politykę rady Najwyższej. - Ukraińska dyplomacja, a szczególnie ambasada Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej, zawsze była po stronie narodu ukraińskiego i zawsze działaliśmy w tym kierunku. Dlatego uważałem, że natychmiast po rozpoczęciu prac przez Radę Najwyższą, należy natychmiast wykonywać jej rozkazy - wytłumaczył ambasador.

Malski odniósł się także do ostatnich słów Janukowycza jako prezydenta, który ocenił, że odsunięcie go od władzy to zamach stanu. Zdaniem dyplomaty „to nowe państwa, to nowe procesy, to nowa przyszłość”.

Ambasador stwierdził również, że "nie chciałby wierzyć", iż scenariusz rozpadu Ukrainy jest realny. W jego ocenie byłby to bardzo niekorzystny kierunek rozwoju. - Gdyby doszło do podziału kraju, stracilibyśmy szansę wielkiego, europejskiego państwa na najbliższą przyszłość - przyznał.

Komentując prorosyjskie demonstracje, do których doszło na Krymie, Malski stwierdził, że przed Ukrainą stoi jeszcze "dużo pracy w regionach wschodnich, żeby przekonywać mieszkańców tych regionów, że są oni Ukraińcami". - Że mamy wspólną przeszłość i wspólną przyszłość - powiedział.

Ambasador Malski potępił przemoc na Ukrainie już w grudniu, kiedy doszło do zamieszek w Kijowie. Jak zareagowała na jego oświadczenie ukraińska władza? - Czy władza w Kijowie miała jakieś pretensje, usiłowała jakoś pana odwołać, zdyscyplinować, ukarać? - dopytywał się prowadzący "Fakty po Faktach" Piotr Marciniak. - Jako ambasador nie chciałbym odpowiadać na to pytanie, ale wszystko było - stwierdził dyplomatycznie Malski.

Jak dodał, pozostawiono go na stanowisku z uwagi na intensywność stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską a Ukrainą. - Zmiana ambasadora wymaga czasu. Widać, że ten czas jeszcze nie nadszedł - powiedział.

Rada Najwyższa Ukrainy [Werchowna Rada, ukraiński parlament – red.] zdecydowała o powierzeniu funkcji pełniącego obowiązki prezydenta nowemu przewodniczącemu parlamentu Ołekandrowi Turczynowow

Ponadto deputowani podjęli uchwałę w sprawie utworzenia rządu jedności narodowej do 25 lutego. Jako kandydaci na stanowisko premiera rozważani są: Arsenij Jaceniuk z partii Batwkiszczyna, Julia Tymoszenko [poinformowała, że nie chce być traktowana jako kandydat - red.] oraz Petro Poroszenko – oligarcha popierający od początku Majdan [w przeszłości pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych - red.]. Posłowie zdecydowali także, że willa odsuniętego od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza w Międzygórzu staje się własnością państwową. Rada Najwyższa przyjęła także wnioski o dymisję ministrów, w tym Leonida Kożarę, który kierował resortem sprawa zagranicznych.

Zarejestrowano także dokumenty zgodnie z którymi odbędą się głosowania nad możliwością kontynuowania prac i podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską oraz zakazania działalności Partii Komunistycznej.

22 lutego Rada Najwyższa Ukraina przejęła uprawnienia władzy wykonawczej, zdecydowała o przywróceniu konstytucji z 2004 roku, odwołała ze stanowiska prezydenta Wiktora Janukowcza oraz zgodziła się na uwolnienie z więzienia Julii Tymoszenko i rozpisanie wyborów na 25 maja. Dzień wcześniej pod naciskiem ministrów spraw zagranicznych Polski, Niemiec o Francji, przedstawiciele opozycji oraz Wiktor Janukowycz podpisali porozumienie, zgodnie z którym konstytucja zostanie przywrócona, a wybory rozpisane nie później niż w grudniu.

Zmiana władzy do jakiej doszło na Ukrainie jest efektem masowych społecznych protestów, które wybuchły w nocy z 21 na 22 listopada 2013, gdy rząd premiera Mykoły Azarowa zdecydował o przerwaniu prac nad podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią europejską. Wielotysięczny tłum zgromadził się wówczas na Majdanie Niezałeżnosti w Kijowie, przyjmując nazwę Euromajdan. Początkowo celem demon stacji było zmuszenie władz do podpisania umowy, jednak wraz z upływem czasu oraz brutalnymi pacyfikacjami demonstracji przez Berkut, milicję , wojska wewnętrzne oraz tzw. "tituszki” protestujący zaczęli się domagać ustąpienia skorumpowanych polityków. Protesty ogarnęły niemal cały kraj, na zachodzie Ukrainy władze lokalne wymówiły posłuszeństwo tym z Kijowa. Obalono także wiele pomników Lenina, w tym te w Kijowie i Dnieprodzierżyńsku. Na kilka tygodni przed odwołaniem Janukowycza, zdymisjonowany został rząd Azaorwa.

TVN24.pl, Ktiv Post, Russia today ml