-W niedzielę na Krymie zaginęło trzech naszych duchownych - alarmuje Ukraińska Cerkiew Greckokatolicka. Wciąż nieznany jest też los trzech aktywistów Automajdanu, a w rejonie biełogorskim znaleziono zwłoki krymskiego Tatara ze śladami tortur - podaje TVN24.
O znalezieniu zwłok poinformował były przewodniczący Medżlisu Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew.
- To stało się we wsi Ziemlianiczne, w rejonie biełogorskim. Mężczyzna zaginął 3 lub 4 marca. Ostatnio widziano go, gdy poszedł do wojskowej komisji uzupełnień. A potem zniknął. I dziś znaleźli go z wyraźnymi śladami tortur - powiedział Dżemilew. Te informacje potwierdził szef departamentu prawnego Medżlisu, Tajfuk Gafarow - informuje TVN24.
Ukraińska Cerkiew Greckokatolicka w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej donosi, że nie ma kontaktu z trójką jej duchownych na Krymie.
W niedzielę, ok. godz. 14., zniknął ojciec Nikołaj Kwicz z Sewastopola. Miał tylko zdążyć przez telefon powiedzieć: - Jeśli nie odbiorę więcej telefonu, to ogłoście: walą do drzwi mojego mieszkania na ul. Chrustaliewa. To milicja i prorosyjska "samoobrona", dużo ich, drzwi stalowe, ale nie wiem, jak długo wytrzymają.
Obecnie oba telefony ojca Nikołaja są wyłączone. Również nie ma kontaktu z ojcem Bohdanem Kosteckim i o. Ihorem Gawriłowem.
Jak przypomina portal lb.ua, nieznane jest też miejsce pobytu trzech aktywistów Automajdanu, wśród których jest Ołeksij, syn deputowanego i byłego ministra obrony Anatolija Hrycenki. Zniknęli oni 14 marca. Według ostatnich danych, mogli znajdować się w bazie Berkutu w Symferopolu.
Ukraińska Prawda, lb.ua, TVN24, tk
- To stało się we wsi Ziemlianiczne, w rejonie biełogorskim. Mężczyzna zaginął 3 lub 4 marca. Ostatnio widziano go, gdy poszedł do wojskowej komisji uzupełnień. A potem zniknął. I dziś znaleźli go z wyraźnymi śladami tortur - powiedział Dżemilew. Te informacje potwierdził szef departamentu prawnego Medżlisu, Tajfuk Gafarow - informuje TVN24.
Ukraińska Cerkiew Greckokatolicka w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej donosi, że nie ma kontaktu z trójką jej duchownych na Krymie.
W niedzielę, ok. godz. 14., zniknął ojciec Nikołaj Kwicz z Sewastopola. Miał tylko zdążyć przez telefon powiedzieć: - Jeśli nie odbiorę więcej telefonu, to ogłoście: walą do drzwi mojego mieszkania na ul. Chrustaliewa. To milicja i prorosyjska "samoobrona", dużo ich, drzwi stalowe, ale nie wiem, jak długo wytrzymają.
Obecnie oba telefony ojca Nikołaja są wyłączone. Również nie ma kontaktu z ojcem Bohdanem Kosteckim i o. Ihorem Gawriłowem.
Jak przypomina portal lb.ua, nieznane jest też miejsce pobytu trzech aktywistów Automajdanu, wśród których jest Ołeksij, syn deputowanego i byłego ministra obrony Anatolija Hrycenki. Zniknęli oni 14 marca. Według ostatnich danych, mogli znajdować się w bazie Berkutu w Symferopolu.
Ukraińska Prawda, lb.ua, TVN24, tk