Szef brytyjskiego kontrwywiadu MI5 Andrew Parker ostrzegł, że bojownicy Al-Kaidy w Syrii przygotowują ataki mające spowodować masowe ofiary w ludziach na Zachodzie.
Podkreślił, że prawdopodobnie terroryści będą próbowali atakować systemy transportowe lub inne kluczowe cele. Zdaniem szefa MI5, atak w Wielkiej Brytanii jest bardzo prawdopodobny.
Parker poinformował także, że do Syrii podróżowało około 600 brytyjskich ekstremistów i wielu z nich przyłączyło się do Państwa Islamskiego. - Mamy do czynienia z bardzo poważnym poziomem zagrożenia, które jest trudne do zwalczania - ostrzegł.
Media zwracają uwagę, że wystąpienia publiczne szefa brytyjskiego kontrwywiadu to rzadkość, a czwartkowe spotkanie z mediami było planowane jeszcze przed zamachem w Paryżu.
W środę do redakcji francuskiego magazynu satyrycznego "Charlie Hebdo" w centrum Paryża wtargnęło trzech mężczyzn w czarnych kapturach z kałasznikowami w rękach. Napastnicy zabili 12 osób, w tym dwóch policjantów. 10 osób jest rannych, pięć w stanie krytycznym. "Charlie Hebdo" to lewicowy tygodnik publikujący satyrę wymierzoną najczęściej w radykalizm religijny.
W czwartek premier Francji Manuel Valls w rozmowie z radiem RTL przyznał, że istnieją obawy dotyczące kolejnych zamachów.
BBC, RTL, TVN24
Parker poinformował także, że do Syrii podróżowało około 600 brytyjskich ekstremistów i wielu z nich przyłączyło się do Państwa Islamskiego. - Mamy do czynienia z bardzo poważnym poziomem zagrożenia, które jest trudne do zwalczania - ostrzegł.
Media zwracają uwagę, że wystąpienia publiczne szefa brytyjskiego kontrwywiadu to rzadkość, a czwartkowe spotkanie z mediami było planowane jeszcze przed zamachem w Paryżu.
W środę do redakcji francuskiego magazynu satyrycznego "Charlie Hebdo" w centrum Paryża wtargnęło trzech mężczyzn w czarnych kapturach z kałasznikowami w rękach. Napastnicy zabili 12 osób, w tym dwóch policjantów. 10 osób jest rannych, pięć w stanie krytycznym. "Charlie Hebdo" to lewicowy tygodnik publikujący satyrę wymierzoną najczęściej w radykalizm religijny.
W czwartek premier Francji Manuel Valls w rozmowie z radiem RTL przyznał, że istnieją obawy dotyczące kolejnych zamachów.
BBC, RTL, TVN24