Rosja: to czystka!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja oskarżyła kosowskich Albańczyków o "czystki etniczne" wobec serbskiej mniejszości zamieszkującej Kosowo i zażądała od wspólnoty międzynarodowej "zdecydowanej reakcji".
"Rosja nie może bezczynnie patrzeć na to co, tam (w serbskiej prowincji Kosowo) się dzieje. Nawet nasi zachodni koledzy przyznają, że jest to nic innego jak czystka etniczna. Powinna nastąpić zdecydowana reakcja, w danym w przypadku w obronie Serbów" - powiedział rosyjski prezydent Władimir Putin.

Na spotkaniu z ministrami Putin polecił szefowi resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiejowi Szojgu wyjazd do Serbii, by  zbadać możliwość rosyjskiej pomocy dla uchodźców z Kosowa.

Z kolei minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ocenił, że  sytuacja w Kosowie została "w jawny sposób sprowokowana", jednak nie rozwinął tej myśli. "Pod znakiem zapytania postawiono cały plan dalszego uregulowania" sytuacji w Kosowie - dodał.

Największe od roku 1999 starcia między kosowskimi Albańczykami zaczęły się w środę, a ich bezpośrednią przyczyną było utonięcie we wtorek w dzielącej Kosovską Mitrovicę na część albańską i  serbską rzece Ibar trzech albańskich chłopców, którzy wskoczyli do  wody, zastraszeni przez Serbów.

W środę doszło do regularnej bitwy między wrogo nastawionym tłumem Albańczyków a Serbami zamieszkującymi północną część miasta. Zamieszki objęły też inne miasta: Lipljan, Czaglavicę, Uroszevac, Peć, Gnjilane i główne miasto Kosowa, Prisztinę. W  Czaglavicy, serbskiej enklawie, otoczonej kordonem przez ONZ-owską policję, Albańczycy, którzy przedostali się przez blokadę, podpalili kilka domów i kilkanaście samochodów należących do Serbów.

W związku z napięciem w Kosowie dowódca ONZ-owskich sił międzynarodowych KFOR, niemiecki generał Holger Kammerhoff, wydał w czwartek komunikat, w którym dał podległym mu żołnierzom zielone światło do użycia siły podczas rosnącej fali starć etnicznych w  prowincji.

NATO wyśle do Kosowa do tysiąca żołnierzy, którzy wzmocnią siły KFOR - poinformował w czwartek wieczorem rzecznik Sojuszu. Zdementował jednocześnie doniesienia z natowskich źródeł o planach wysłania 2000 wojskowych.

oj, pap