Atak na siedzibę ONZ (aktl.)

Atak na siedzibę ONZ (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stolicą Syrii, Damaszkiem wstrząsnęła seria eksplozji. Jak podały syryjskie media, w wyniku starć ze służbami bezpieczeństwa zginęło trzech terrorystów.
Walki wywiązały się w dyplomatycznej dzielnicy Damaszku. Jak podała rzeczniczka ONZ, Marie Okabe, siedziba organizacji nie ucierpiała. Żaden pracownik ONZ nie odniósł też obrażeń. Wcześniej agencja France-Presse na podstawie relacji świadków podała, że siedmioosobowe komando w kominiarkach na głowach ostrzelało we wtorek wieczorem z granatników RPG siedzibę organizacji.

Z wcześniejszych doniesień agencyjnych wynika, że dzielnica dyplomatyczna o nazwie Mazza, stała się celem ataku ugrupowania terrorystycznego. Arabska telewizja Al-Arabija poinformowała o co najmniej 15 eksplozjach, zaś telewizja izraelska - o ofiarach. Lokalna stacja telewizyjna podała lakoniczną informację o walkach syryjskich sił bezpieczeństwa z "terrorystyczną bandą", ale  zapewniła, że sytuacja jest pod kontrolą.

Nad dzielnicą unoszą się chmury dymu. Siły bezpieczeństwa otoczyły całą dzielnicę i ją zamknęły. Ewakuowano pobliskie miasteczko uniwersyteckie. AFP podała, że centrum handlowe, mieszczące się w tej dzielnicy, także zostało zaatakowane.

Al-Dżazira podała, że do ataków użyto samochodów wyładowanych materiałami wybuchowymi, a także, że trwa wymiana ognia.

W wyniku ataku nie ucierpiał żaden Polak. Jak poinformował konsul Waldemar Dudek, wszyscy pracownicy polskiej placówki, a także inni Polacy mieszkający w Damaszku, znajdują się poza strefą ostrzału. "Agresorzy ostrzeliwują dzielnicę dyplomatyczną w zachodniej części miasta. Tymczasem polska ambasada znajduje się w dzielnicy Abu-Romane, w centrum stolicy. U nas nie słychać nawet strzałów" - powiedział Dudek. Według jego relacji, w mieście panuje spokój, nie ma żadnych objawów paniki. Pojawiły się jedynie przejściowe kłopoty z  łącznością telefoniczną.

oj, pap