Niemcy walczą z szarą strefą

Niemcy walczą z szarą strefą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Izba niższa niemieckiego parlamentu, Bundestag, przyjęła w czwartek głosami koalicji rządowej SPD/Zieloni ustawę o  zaostrzeniu walki z nielegalnym zatrudnieniem.
Przewiduje ona zwiększenie z pięciu do siedmiu tysięcy liczby kontrolerów, których zadaniem będzie ściganie osób pracujących "na czarno". Na terenie Niemiec powstanie 113 placówek kontroli finansowej zajmujących się wykrywaniem pracowników zatrudnionych bez pozwolenia.

Minister finansów Hans Eichel podkreślił, że celem władz jest walka z zorganizowaną przestępczością, szczególnie w branży budowlanej.

Kontrolerzy nie będą mogli sprawdzać prywatnych gospodarstw domowych. Zatrudnianie pomocy domowej pozostanie wykroczeniem, a  nie jak początkowo planowano przestępstwem. Prace okazyjne i  przysługi nie będą traktowane jak praca na czarno.

Partie opozycyjne CDU,CSU i FDP głosowały przeciwko ustawie. Ich zdaniem, przyczyną wzrostu nielegalnego zatrudnienia są zbyt wysokie podatki. Opozycja dysponuje przewagą w wyższej izbie parlamentu, Bundesracie, i może zablokować wejście ustawy w życie.

Ekonomiści szacują wartość szarej strefy na 370 mld euro, co  stanowi 17 proc. produktu krajowego brutto RFN.

oj, pap