Fiasko włoskiego referendum (aktl.)

Fiasko włoskiego referendum (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zaledwie 13,3 proc. uprawnionych do głosowania Włochów wzięło udział w niedzielę do godz. 19 w referendum na temat liberalizacji ustawy o sztucznym zapłodnieniu - podało włoskie MSW.
Oznacza to już niemal pewne fiasko referendum, które potrwa do poniedziałku.

Coraz mniejsze są szanse na to, że w plebiscycie weźmie udział ponad 50 procent wyborców, co stanowi warunek, by można było uznać jego wyniki za ważne. Tak niska frekwencja to rezultat apeli włoskiego Kościoła o bojkot głosowania i trwającej także w  niedzielę agitacji przeciwko referendum, prowadzonej przez katolickie media, między innymi przez dziennik "Avvenire".

Eksperci wcześniej wyrażali opinię, że aby referendum było ważne, do niedzielnego wieczoru musi w nim wziąć udział 35 procent wyborców. Lokale będą otwarte w niedzielę do godziny 22, a w  poniedziałek od godz. 7 do 15.

W pierwszym z czterech pytań referendalnych obywatele muszą wypowiedzieć się na temat przepisu, który zabrania wszelkich eksperymentów na embrionach ludzkich, a zatem także na pobranych od nich komórkach macierzystych.

Drugie pytanie dotyczy zasięgu sztucznego zapłodnienia, do  którego obecnie prawo mają tylko pary bezpłodne. Propozycja zmiany dotyczy rozszerzenia dostępu do zabiegu także na te pary, które nie chcą przekazać dzieciom chorób genetycznych.

Ponadto trzeba zająć stanowisko wobec przepisu przyznającego embrionom osobowość prawną.

Ostatnie pytanie dotyczy zakazu wykorzystywania materiału genetycznego pobranego od osób trzecich.

ks, pap