Miliardy piratów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Największy atak piracki w dziejach zacznie się minutę po północy 25 maja. Załoga pod dowództwem Jacka Sparrowa spróbuje dokonać zuchwałego skoku na kasę. Jest to - mówiąc umownie - skok na kasę znajdującą się w ładowniach "Titanica". Chodzi o to, by temu filmowi zrabować miano największego przeboju kinowego w dziejach.
"Piraci z Karaibów: Na krańcu świata", trzeci film z serii, kosztował 200 mln dolarów, ale producent, studia Disneya, nieoficjalnie przyznaje się do 300 mln dolarów. Jeśli to prawda, to mamy do czynienia z najdroższą produkcją wszech czasów. Studio liczy co najmniej na miliard dolarów wpływu. Tyle właśnie zarobił poprzedni film serii, kosztujący "zaledwie" 140 mln dolarów.
Dla takiej kasy Jack Sparrow (Johnny Depp) powróci z krainy umarłych. Wyjaśni się, czy Will Turner (Orlando Bloom) uratuje duszę ojca i czy piękna Elizabeth (Keira Knightley) woli małżeństwo z kowalem, czy raczej romans z kapitanem piratów. To wszystko na tle apokaliptycznego starcia o panowanie na wszystkich oceanach świata.
- To będzie najgorętsze filmowe lato w historii, bo jeszcze nigdy tak wiele superprodukcji nie debiutowało w tym samym czasie - mówi Mark Zucker z Sony Pictures. Nakręcony za ćwierć miliarda dolarów "Spider-Man 3" bije kolejne rekordy i już zdążył zwrócić dwukrotnie poniesione nakłady. Kapitan Jack Sparrow musi się spieszyć, jeśli chce rekordowo złupić kieszenie widzów. 
Więcej możesz przeczytać w 21/2007 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 21/2007 (1274)