Pytania niepolityczne
Rozmowa z Adamem Hofmanem, posłem PiS
Nie lubi pan polskiej kuchni?
To żart?
Na swoim wideoblogu pokazuje pan, jak przyrządzić pizzę Vittorio z salami i zupę tajską z kurczaka. Schabowego nie ma.
Jest za to polędwica w śliwowicy! Polędwica jest tradycyjnie polskim mięsem.
Skoro posiadł pan taką wiedzę, to może warto napisać książkę kucharską?
Myślę o tym. W trakcie kampanii wyborczej mógłbym ją rozdawać zamiast ulotek wyborczych.
Przepis na zupę zamiast przepisu na walkę z bezrobociem?
Dobrą zupę łatwiej jest przyrządzić, niż skonstruować dobre państwo.
A jeśli przepadnie pan w wyborach?
Może skuszę się na otwarcie restauracji.
Jak ją pan urządzi?
Wystrój mógłby nawiązywać do międzywojnia. W restauracjach spędzało się wtedy mnóstwo czasu.
Na środku sali stałoby popiersie Piłsudskiego?
Dlaczego nie! Dobrym pomysłem byłoby też serwowanie jego ulubionych dań. W menu mogłaby się znaleźć na przykład kaczka à la marszałek.
Kaczka ma wymiar ponadczasowy?
Jest tradycyjnie polska.
To polityczna aluzja?
Skąd, uważam żarty z nazwiska za niestosowne. Ja jestem po prostu fanatykiem kaczki, mój dom zawsze z niej słynął.
Pańska kaczka jest równie dobra jak ta mamy i babci?
Broń Boże, nie chciałbym się nawet z nimi mierzyć.
Fot. A. Jagielak
Nie lubi pan polskiej kuchni?
To żart?
Na swoim wideoblogu pokazuje pan, jak przyrządzić pizzę Vittorio z salami i zupę tajską z kurczaka. Schabowego nie ma.
Jest za to polędwica w śliwowicy! Polędwica jest tradycyjnie polskim mięsem.
Skoro posiadł pan taką wiedzę, to może warto napisać książkę kucharską?
Myślę o tym. W trakcie kampanii wyborczej mógłbym ją rozdawać zamiast ulotek wyborczych.
Przepis na zupę zamiast przepisu na walkę z bezrobociem?
Dobrą zupę łatwiej jest przyrządzić, niż skonstruować dobre państwo.
A jeśli przepadnie pan w wyborach?
Może skuszę się na otwarcie restauracji.
Jak ją pan urządzi?
Wystrój mógłby nawiązywać do międzywojnia. W restauracjach spędzało się wtedy mnóstwo czasu.
Na środku sali stałoby popiersie Piłsudskiego?
Dlaczego nie! Dobrym pomysłem byłoby też serwowanie jego ulubionych dań. W menu mogłaby się znaleźć na przykład kaczka à la marszałek.
Kaczka ma wymiar ponadczasowy?
Jest tradycyjnie polska.
To polityczna aluzja?
Skąd, uważam żarty z nazwiska za niestosowne. Ja jestem po prostu fanatykiem kaczki, mój dom zawsze z niej słynął.
Pańska kaczka jest równie dobra jak ta mamy i babci?
Broń Boże, nie chciałbym się nawet z nimi mierzyć.
Fot. A. Jagielak
Więcej możesz przeczytać w 37/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.