Kocham tą Unię kiedy się najaram * Jak baba z babą * Minister Zdrowia ostrzega Tuska * Ueorgan popiera strajk górników
Żony górników u pierwszej damy
JAK BABA Z BABĄ
Żony górników przyjechały do Warszawy i odwiedziły żonę prezydenta, gdzie pogadały, jak to baby.
Było o dzieciach, że sprawiają kłopoty, bo nie chcą szanować wartości rodzinnych, no i dużo o mężach, że ciężko pracują, że ich praca często jest niedoceniana, że chłop, jak to chłop, lubi se golnąć, a potem go złe języki obgadują…
Pani prezydentowa wykazała pełne zrozumienie dla kłopotów żon górników.
Tusk nie obejrzał nagich studentek
W gdańskim Muzeum Narodowym podczas wystawy malarstwa flamandzkiego zaaranżowano ,,żywy obraz" – stylizowaną pracownię malarską, w której przebrany artysta maluje dwie nagie modelki, zresztą studentki UG.
Wszystko było dobrze do chwili, gdy na wernisaż przybył premier i całą atrakcję zwinięto. Modelki były oburzone.
Prawdopodobnie na czas wizyty premiera kazała je usunąć szefowa resortu zdrowia, która może nie ma pomysłów, jak dbać o nasze zdrowie, ale musi dbać o to, by widok dwóch nagich studentek nie wstrząsnął panem premierem. Mogłoby to bowiem spowodować nadmierny skok ciśnienia, potliwość rąk, zaburzenia oddechu i widzenia i inne niedomagania narządów. Do tego minister Kopacz, która już studentką nie jest, nie mogła dopuścić.
KOCHAM TĘ UNIĘ, KIEDY SIĘ NAJARAM
HWDP, lolek i figel Warszawski
duet hiphopowy HempGru (w wolnym tłumaczeniu: grupa paląca marihuanę) dostanie od unijnego komisarza ds. edukacji, kształcenia, kultury i wielojęzykowości Jána
Figla (Słowacja) nagrodę za ,,dotarcie do publiczności poza własnym krajem".
Nie dziwimy się. W Brukseli szczególnie musiał się spodobać poniższy fragment:
Kryminał zamiast szkoły, nikt przykładem nie świeci
To nie jest senna zjawa, chcesz poznać moje zdanie?
To Polska, tu obywatel nawet ma przejebane
Moje przesłanie – nadejdzie czas zemsty
Poczują kurwy smak karzącej pięści
Nienawiść do policji tak nas wychowano
Tępić frajerstwo, tak wychowano nas
HWDP śmierć kurwom i frajerom
Na zawsze wolność ludziom i złodziejom
Choć pewnie wysoki komisarz nie zauważył, że w Polsce aktualnie obywatel już nie ma przejebane, skoro rządzi partia z obywatelstwem w nazwie. Panuje wręcz cywilizacja miłości, a ludzie i złodzieje poczuli się znacznie lepiej. Stąd karząca pięść może się rozluźnić i w palcach swobodnie trzymać lolka, czyli blanta.
Się jara od nocy do rana, to trawa
Znów zawijam lolka z grama
Czacha ciężka, ale jest gitara
Kocham ten stan, kiedy się najaram
Mamy nadzieję, że komisarz Figel, choć przecież chyba niezły lamus, przyjara lolka z naszymi artystami. A ci z wdzięczności wprowadzą do swego utworu pewne aktualne innowacje, by idee europejskie przybliżyć młodzieży, a przy okazji uczcić komisarza Figla przez wprowadzenie go do języka ziomali. To powinno komisarza, jako specjalistę od wielojęzykowości, szczególnie ucieszyć.
Się jara od nocy do rana, to trawa
Znów zawijam figla z grama
Czacha ciężka, ale jest gitara
Kocham tę unię, kiedy się najaram
Nie dziwią więc postulaty rzeczników postępu o zalegalizowanie trawy vel marychy, inaczej zioła, w naszym kraju.
Choć, niestety, do prawdziwej Europy jeszcze nam brakuje – np. ciągle nie możemy się doczekać masowego palenia przez rodzimych ziomali nie tylko jointów, ale i samochodów czy posterunków policji. Ale chyba niedługo – przecież nie po to wstępowaliśmy do tej UE?
JAK BABA Z BABĄ
Żony górników przyjechały do Warszawy i odwiedziły żonę prezydenta, gdzie pogadały, jak to baby.
Było o dzieciach, że sprawiają kłopoty, bo nie chcą szanować wartości rodzinnych, no i dużo o mężach, że ciężko pracują, że ich praca często jest niedoceniana, że chłop, jak to chłop, lubi se golnąć, a potem go złe języki obgadują…
Pani prezydentowa wykazała pełne zrozumienie dla kłopotów żon górników.
Tusk nie obejrzał nagich studentek
W gdańskim Muzeum Narodowym podczas wystawy malarstwa flamandzkiego zaaranżowano ,,żywy obraz" – stylizowaną pracownię malarską, w której przebrany artysta maluje dwie nagie modelki, zresztą studentki UG.
Wszystko było dobrze do chwili, gdy na wernisaż przybył premier i całą atrakcję zwinięto. Modelki były oburzone.
Prawdopodobnie na czas wizyty premiera kazała je usunąć szefowa resortu zdrowia, która może nie ma pomysłów, jak dbać o nasze zdrowie, ale musi dbać o to, by widok dwóch nagich studentek nie wstrząsnął panem premierem. Mogłoby to bowiem spowodować nadmierny skok ciśnienia, potliwość rąk, zaburzenia oddechu i widzenia i inne niedomagania narządów. Do tego minister Kopacz, która już studentką nie jest, nie mogła dopuścić.
KOCHAM TĘ UNIĘ, KIEDY SIĘ NAJARAM
HWDP, lolek i figel Warszawski
duet hiphopowy HempGru (w wolnym tłumaczeniu: grupa paląca marihuanę) dostanie od unijnego komisarza ds. edukacji, kształcenia, kultury i wielojęzykowości Jána
Figla (Słowacja) nagrodę za ,,dotarcie do publiczności poza własnym krajem".
Nie dziwimy się. W Brukseli szczególnie musiał się spodobać poniższy fragment:
Kryminał zamiast szkoły, nikt przykładem nie świeci
To nie jest senna zjawa, chcesz poznać moje zdanie?
To Polska, tu obywatel nawet ma przejebane
Moje przesłanie – nadejdzie czas zemsty
Poczują kurwy smak karzącej pięści
Nienawiść do policji tak nas wychowano
Tępić frajerstwo, tak wychowano nas
HWDP śmierć kurwom i frajerom
Na zawsze wolność ludziom i złodziejom
Choć pewnie wysoki komisarz nie zauważył, że w Polsce aktualnie obywatel już nie ma przejebane, skoro rządzi partia z obywatelstwem w nazwie. Panuje wręcz cywilizacja miłości, a ludzie i złodzieje poczuli się znacznie lepiej. Stąd karząca pięść może się rozluźnić i w palcach swobodnie trzymać lolka, czyli blanta.
Się jara od nocy do rana, to trawa
Znów zawijam lolka z grama
Czacha ciężka, ale jest gitara
Kocham ten stan, kiedy się najaram
Mamy nadzieję, że komisarz Figel, choć przecież chyba niezły lamus, przyjara lolka z naszymi artystami. A ci z wdzięczności wprowadzą do swego utworu pewne aktualne innowacje, by idee europejskie przybliżyć młodzieży, a przy okazji uczcić komisarza Figla przez wprowadzenie go do języka ziomali. To powinno komisarza, jako specjalistę od wielojęzykowości, szczególnie ucieszyć.
Się jara od nocy do rana, to trawa
Znów zawijam figla z grama
Czacha ciężka, ale jest gitara
Kocham tę unię, kiedy się najaram
Nie dziwią więc postulaty rzeczników postępu o zalegalizowanie trawy vel marychy, inaczej zioła, w naszym kraju.
Choć, niestety, do prawdziwej Europy jeszcze nam brakuje – np. ciągle nie możemy się doczekać masowego palenia przez rodzimych ziomali nie tylko jointów, ale i samochodów czy posterunków policji. Ale chyba niedługo – przecież nie po to wstępowaliśmy do tej UE?
Więcej możesz przeczytać w 4/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.