Choroba czystych rąk

Choroba czystych rąk

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdy w 1902 r. francuski neurolog i psychiatra Pierre Janet po raz pierwszy opisał nerwicę natręctw, chorobę tę uznano za co najmniej wątpliwą. Dziś w Polsce, podobnie jak w innych krajach, cierpią z jej powodu trzy osoby na sto. A ten odsetek wciąż rośnie.
W filmie „Lepiej być nie może" pisarz grany przez Jacka Nicholsona dokonuje gimnastycznych ewolucji na zatłoczonym chodniku, by nie otrzeć się o żadnego przechodnia i jednocześnie nie nadepnąć na szczelinę między płytami. W bistrze zawsze pojawia się z własnym kompletem jednorazowych sztućców, mydło wyrzuca po jednokrotnym użyciu i nie wychodzi z mieszkania, jeśli wcześniej kilkakrotnie nie włączył i  wyłączył światła. Nicholas Cage w filmie „Naciągacze” ma nerwowe tiki, trzykrotnie zamyka i otwiera drzwi, w wolnych chwilach perfekcyjnie sprząta mieszkanie, a szklany stolik poleruje w masce na twarzy, by nie zostawiać na blacie śladów oddechu. Leonardo DiCaprio na planie „Aviatora” wcielił się w chorego na nerwicę natręctw milionera Howarda Hughesa. Ten Amerykanin panicznie bał się dotykania klamki w publicznej toalecie, mył ręce, aż zaczęły krwawić, bezsensownie powtarzał te same wyrazy, wyszedł z restauracji, gdy współbiesiadnik zburzył porządek pieczołowicie ułożonych ziaren zielonego groszku. „Aviator” nie pokazuje Hughesa w ostatniej fazie choroby, gdy ten przez całe tygodnie nie  opuszczał swojego pokoju, izolując się od zarazków, a zamiast butów nosił pudełka po chusteczkach do nosa.

Filmowy bohater zachowujący się dziwacznie budzi współczucie i śmieszy. W prawdziwym życiu tego typu objawy znamionują zaburzenie psychiczne, zwane też obsesyjno-kompulsywnym, które bardzo trudno wyleczyć i które potrafi doprowadzić życie chorego do ruiny.

Nerwica natręctw czasem przybiera łagodną postać, ale s ą też chorzy całkowicie zależni od rytuałów perfekcyjnego czyszczenia i układania przedmiotów w dążeniu do  osiągnięcia symetrii i porządku. Przymusowe czynności – mycie rąk, liczenie, powtarzanie słów – mogą zdominować życie chorego. Impulsem wyzwalającym chorobę może być silny stres, ale także nieistotne wydarzenie, które nabiera wielkiego znaczenia tylko dla chorego. –  Często, podobnie jak w depresji, trudno doszukać się momentu wyzwalającego nerwicę natręctw. Dawniej sądzono, że zapadają na nią tylko ludzie o specyficznej osobowości zwanej anankastyczną, czyli sztywną, perfekcjonistyczną, z zamiłowaniem do porządku. Ale takich osób jest dużo więcej niż tych z zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym, więc ten pogląd zarzucono – mówi prof. Maria Siwiak -Kobayashi, kierownik Kliniki Nerwic Instytutu Psychiatrii i Neurologii w  Warszawie.

Czasami nerwica natręctw nęka całe rodziny, powodując, że  kilka pokoleń doświadcza silnego niepokoju i natrętnych myśli. Bliscy krewni osoby z zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym są dziewięciokrotnie bardziej narażeni na tę chorobę niż inni. Za podatność na nerwicę natręctw odpowiada najprawdopodobniej kilka genów, jednak by to  zaburzenie się rozwinęło, muszą pojawić się także czynniki środowiskowe, na przykład specyficzne wychowanie lub infekcja. Wiele wskazuje na to, że u dzieci nerwicę natręctw może zapoczątkować przebyta toksoplazmoza bądź infekcja paciorkowcem. Objawy zaburzenia mogą wystąpić bardzo wcześnie, nawet w 3.-4. roku życia, a najczęściej w drugiej lub trzeciej klasie szkoły podstawowej. Nerwica natręctw w równym stopniu dotyka mężczyzn co kobiet. Z wiekiem może słabnąć.

Istnieje silny związek nerwicy natręctw z nieprawidłową neurotransmisją między korą czołową a jądrami podkorowymi w mózgu. Impuls elektryczny zamiast przesuwać się w określonym kierunku, wraca i powtarza się – to  dlatego chory musi powtarzać czynności i ma obsesyjnie nawracające myśli. Naukowcy uważają, że u podłoża nerwicy natręctw leży sposób, w  jaki mózg odczuwa ryzyko i nagrodę. Wśród zdrowych osób niektórzy chętniej ryzykują, na przykład lubią docisnąć pedał gazu, a ci z  drugiego bieguna obawiają się, że dotyk bliskiej osoby czy wizyta w  sklepie zagraża im świńską grypą. Większość nie przyjmuje tak skrajnych postaw. Za każdą decyzją, którą podejmujemy w codziennym życiu, kryje się praca mózgu rozważającego zagrożenie ryzykiem oraz ewentualną nagrodę za jego podjęcie i wysyłającego niezliczone impulsy elektryczne. Pacjent z zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym jest skupiony na ryzyku, a  jego życiem rządzi strach.

Choroba czasami zaczyna się, gdy zmienia się zakres obowiązków, na przykład związany z narodzinami dziecka, rozpoczęciem studiów czy awansem w pracy. Nieprzyjemne myśli, które mogą się przytrafić każdemu, nagle nabierają niezwykłego znaczenia. Na  przykład wiele matek boi się, że ich maleńkie dziecko przestanie oddychać, ale zdają sobie sprawę z tego, że są to tylko wyobrażenia. Kobieta z nerwicą natręctw zaczyna się denerwować ignorowaniem takiej myśli albo czuje, że wyobrażenia te czynią ją odpowiedzialną za krzywdę, jaka może spotkać dziecko, więc musi zapobiec wypadkowi. Powtarzane zachowania to mechanizm obronny, który ma zmniejszyć lęk, choć chory ma  świadomość, że nie mają one sensu. Dlatego wielu chorych zmaga się ze  wstydem, niepokojem i stresem.

Nerwica natręctw ma związek z kulturą – większość obsesji chorych dotyczy najbardziej rozpowszechnionych w społeczeństwie obaw. W XVI w. lękano się gniewu bożego, w XVIII w. – syfilisu. Po odkryciu bakterii narastał strach przed kontaktem z mikrobami, a po II wojnie światowej –  przed promieniowaniem radioaktywnym. – Dzisiaj chorzy także boją się kary bożej i piekła. Natręctwa na tle religijnym, wyobrażenia seksualne, a równocześnie bluźniercze, dotyczące symboli religijnych, są bardzo częste. Miałam pacjenta, który gdy tylko pomyślał o symbolu szatana –  liczbie 666 – albo gdzieś go zobaczył, musiał odczynić zło, żegnając się lub klękając – mówi prof. Siwiak-Kobayashi. Najgorszym pomysłem jest wykonywanie za chorego jego rytuałów. Wtedy całą rodziną zaczynają rządzić natręctwa, a objawy się nasilają. – Według założeń behawioralnych samo zaspokojenie pewnej potrzeby nie wygasza jej. Pacjenci często wywierają na bliskich silny nacisk, a przy tym bardzo cierpią albo bywają agresywni – mówi prof. Siwiak-Kobayashi.

Bez pomocy specjalisty nie uda im się wyzdrowieć. Psychiatrzy potrafią dziś lepiej leczyć to zaburzenie dzięki nowoczesnym farmaceutykom. Tym samym, które stosuje się w depresji. Najważniejsze dla pełnego wyleczenia są jednak psychoterapia i własna praca pacjenta, który musi się nauczyć krytycyzmu wobec choroby. Jeżeli nic nie przynosi efektów, a rytuały trwają po kilkanaście godzin dziennie i  uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, stosuje się zabiegi neurochirurgiczne.

Więcej możesz przeczytać w 6/2010 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 6/2010 (1410)

  • Na stronie - Mój "Wprost"31 sty 2010, 19:00Moja przygoda z "Wprost" dobiegła końca. Nie kończy się natomiast moja aktywność publicystyczna. Wszyscy ci spośród Szanownych Czytelników, którzy podzielali mój sposób widzenia świata, ale także ci, których moje teksty i publiczne wystąpienia...5
  • Z życia koalicji31 sty 2010, 19:00Mirosław Sekuła działa na nas wielce inspirująco. Ostatnio kojarzy nam się z poezją Bolesława Leśmiana. Jest bowiem taki piękny wiersz, w którym powtarza się fraza „Dziewczyna rozumie". To dokładnie jak z Sekuła, on też nieustannie...6
  • Z życia opozycji31 sty 2010, 19:00Jak liderzy SLD oceniają szanse prezydenckie Jerzego Szmajdzińskiego? Najlepiej świadczy o tym opowiadana przez nich anegdotka, nawiązująca do peerelowskiej przeszłości kandydata. Otóż Szmajdziński ma szanse na drugą turę. Jeśli wojsko pomoże....7
  • Polska wielu narodów31 sty 2010, 19:00Jeżeli nie podniesiemy szlabanów na wschodnich granicach i nie złagodzimy polityki imigracyjnej, najpierw grozi nam katastrofa demograficzna, a potem gospodarcza – alarmują ekonomiści, a popierają ich niektórzy politycy. W niedalekiej...8
  • Mickiewicz będzie Wietnamczykiem31 sty 2010, 19:00Przed rewolucją przemysłową społeczeństwa tkwiły w maltuzjańskiej pułapce, nie inaczej niż populacja królików – im lepsza była sytuacja gospodarcza, tym więcej rodziło się dzieci. Przeludnienie prowadziło z kolei do obniżenia standardu...13
  • Skaner31 sty 2010, 19:0014
  • Puls gospodarki31 sty 2010, 19:00Podatkowy napad na bankIm szybciej banki poprawiają swoje wyniki finansowe, tym głośniej i odważniej politycy wyrażają chęć odebrania im części zysków. Bankowcy już zaczynają uciekać przed podatkami do Szwajcarii.Do bankowych skarbców dobrać się...18
  • Przegląd prasy zagranicznej31 sty 2010, 19:00The New York TimesOswoić talibów   Administracja prezydenta Baracka Obamy, który podjął trudna decyzje o wysłaniu 30 tys. dodatkowych żołnierzy do Afganistanu, stanęła przed kolejnym dylematem: czy wyciągnąć rękę do ludzi, którzy udzielili...19
  • Gambit Tuska31 sty 2010, 19:00Rezygnacja z walki o najwyższy urząd w państwie to dopiero początek politycznego gambitu Donalda Tuska. Prawdziwą stawką tej gry jest kierowanie rządem przez dwie kadencje i uczynienie z prezydentury wydmuszki.21
  • Rodowody zostawiam kynologom31 sty 2010, 19:00Na pytania czytelników internetowego wydania „Wprost” odpowiada Grzegorz Napieralski, przewodniczący SLD.23
  • Hazardowa pętla31 sty 2010, 19:00Rozmydlanie prac komisji hazardowej miało być mistrzowską zagrywką Platformy Obywatelskiej. Forsowanie wersji, według której były trzy afery – za rządów SLD, PiS i PO – miało udowodnić, że w sprawie hazardu Zbigniew Chlebowski i...24
  • Studentka dla sponsora31 sty 2010, 19:00Nie chodzi o to, co robię z nim w łóżku, tylko o to, dlaczego muszę to robić, żeby studiować – mówi Marta, studentka pedagogiki. Jest ambitna i nie ma złudzeń. Wie, że studia kosztują. Na rodziców nie może liczyć, więc znalazła sponsora, jak...26
  • Breżniew przy mnie płakał31 sty 2010, 19:00Rozmowa z Krzesimirem Dębskim, muzykiem, kompozytorem30
  • Kto i jak zarabia w wirtualnym świecie31 sty 2010, 19:00W cyberprzestrzeni jedni dostarczają informacje, inni pomagają je znaleźć. Są też tacy, którzy oferują rozrywkę albo ułatwiają ludziom kontakty. Niektórzy handlują, inni budują dla nich targowiska. Jedni oferują gry zręcznościowe, inni hazard. Są...35
  • Szczęściarz José31 sty 2010, 19:00„Jestem optymistą. Bycie kimkolwiek innym nie wydaje mi się przydatne do czegokolwiek” – mawiał Winston Churchill. Motto brytyjskiego premiera wciela dziś w życie José Luis Rodriguez Zapatero, szef rządu Hiszpanii, sprawującej od...42
  • Kto nas chrzanuje?31 sty 2010, 19:00„Pochwalony” – mówi marszałek Stefaniuk, zasiadając w komisji hazardowej. „Sekuła seculorum” – odpowiadają komisarze z PO. A Mirosław Sekuła, człowiek z dykcją faceta, któremu przed miesiącem sprawiono nowe...45
  • Samouczek inwestora31 sty 2010, 19:00Ci, którzy na początku 2009 r. mieli tyle odwagi, aby inwestować na giełdzie przeczołganej przez kryzys, teraz mogą tapetować banknotami ściany w swoich nowych willach. Inwestując na warszawskim parkiecie, mogli zyskać nawet ośmiokrotnie. Rok 2010...46
  • Praojciec spekulantów31 sty 2010, 19:00W czasach, gdy akcjami handlowali panowie w melonikach, z brylantyną na włosach i kwiatem w butonierce, giełdowa gra potrafiła być równie ostra jak w XXI wieku. Historia wzlotów i upadków Jesse’ego Livermore’a to najlepszy dowód na to,...49
  • Mój kosmos, moja muzyka31 sty 2010, 19:00Już 68 mln Amerykanów było w grudniu 2009 r. użytkownikami MySpace – wyliczyła firma comScore monitorująca ruch w internecie. Wzrost z miesiąca na miesiąc wyniósł 7 proc. To bardzo dobra wiadomość dla My- Space. I bardzo potrzebna serwisowi...50
  • Plan Obamy31 sty 2010, 19:00W jednym tygodniu prezydent Obama przedstawił roczny plan swojej administracji, a Senat USA przegłosował kandydaturę Bena Bernankego na drugą kadencję prezesa Rezerwy Federalnej. Tego dnia giełdy silnie spadły, jakby na przekór nowym...52
  • Głos z Ameryki - Zabójcy tuńczyków31 sty 2010, 19:00Obejrzałem niedawno reportaż poświęcony niezwykłemu zjawisku – w lidze NFL gra sporo zawodników z maleńkiego Samoa Amerykańskiego. Potomkowie wojowniczych wyspiarzy z Pacyfiku potrafili bezboleśnie wdrożyć się do amerykańskiego futbolu, mimo...55
  • Psychopaci i Królowa Śniegu31 sty 2010, 19:00Czy przyszłość należy do psychopatów? Są wyrachowani, pozbawieni emocji, poczucia winy i wyrzutów sumienia. Znakomicie sobie radzą w zawodach wymagających chłodnej głowy i logicznego myślenia. Robią wielkie kariery jako politycy, prawnicy,...56
  • Zwierzę w łóżku31 sty 2010, 19:00„On (lub ona) bardziej kocha psa niż mnie”, „W domu kot jest ważniejszy ode mnie” – z takimi skargami spotkałem się wielokrotnie w trakcie mojej praktyki. Takie sytuacje zdarzają się na przykład wtedy, kiedy uczucia...59
  • Choroba czystych rąk31 sty 2010, 19:00Gdy w 1902 r. francuski neurolog i psychiatra Pierre Janet po raz pierwszy opisał nerwicę natręctw, chorobę tę uznano za co najmniej wątpliwą. Dziś w Polsce, podobnie jak w innych krajach, cierpią z jej powodu trzy osoby na sto. A ten odsetek...60
  • Operacje bez transfuzji31 sty 2010, 19:00Koniec z przetaczaniem litrów krwi. Chirurdzy potrafią już wykonać niemal wszystkie zabiegi bez transfuzji. Bezkrwawo przeprowadza się nawet najbardziej skomplikowane operacje: kardiochirurgiczne, neurologiczne, a nawet transplantacje.62
  • Kobiety chcą, by mężczyźni myśleli tak jak one31 sty 2010, 19:00Rozmowa z Allanem Pease’em, współautorem książki „Dlaczego mężczyźni pragną seksu, a kobiety potrzebują miłości”.64
  • Rabuś z Doliny Królów31 sty 2010, 19:00Czy brytyjski archeolog Howard Carter splądrował odkryty przez siebie grobowiec Tutanchamona? Choć od tego wydarzenia minęło wiele lat, dopiero teraz odkryto wiele dowodów wskazujących, że tak mogło być.66
  • SMS palcem w powietrzu31 sty 2010, 19:00Komputery odczytujące ruch, rozpoznające twarz i słowa, a nawet wirtualne postacie w grach poruszające się zgodnie z ruchem ciała gracza – takie możliwości dają nowe systemy opracowane przez największych producentów elektroniki i...69
  • Piramidalne bzdury historyczne31 sty 2010, 19:00Blaga jest żywicielką wielu autorów piszących o historii. Kiedy w 1864 r. szkocki archeolog Charles Piazzi Smyth opublikował „Nasze dziedzictwo w wielkiej piramidzie”, zapoczątkował nowy rozdział w dziejach nauk historycznych –...70
  • Aferzyści z wyższych sfer31 sty 2010, 19:00Kto jest złym menedżerem? Ten, kto da się złapać na przekupstwie – kpią Niemcy. Stróżom porządku w RFN wcale nie jest jednak do śmiechu. Bo w zastraszającym tempie rośnie tam przestępczość gospodarcza. Łapówkarstwo, oszustwa, kradzieże...72
  • Powrót białych Rosjan31 sty 2010, 19:00Idą jak gorące bułeczki na Izmajłowie, największym moskiewskim bazarze ze starociami. Popyt na pamiątki z przed 1917 r. gwałtownie wzrasta, bo zapanowała moda na przedrewolucyjną Rosję. Obecna, wywodząca się z komunistycznych czasów elita władzy...74
  • Włoski wstyd31 sty 2010, 19:00Silvio Berlusconi wrócił uśmiechnięty do pracy. Pokazał gładką twarz bez śladów brutalnej napaści sprzed miesiąca. Od pewnego czasu przybywa jednak szpetnych narośli na obliczu jego kraju. Ostatnim wykwitem były wrogie okrzyki i oklaski, jakimi...76
  • Okiem Brytyjczyka - Bałwan trojański31 sty 2010, 19:00W 1970 r., gdy miałem osiem lat, dostałem od dziadków sanki, które stały później nieużywane w garażu przez dziesięć lat. Brytyjskie zimy były chłodne i wilgotne, ale temperatura nigdy nie spadała poniżej zera na dłużej. Dopiero w 1984 r., kiedy po...78
  • Co tam, panie, w Ameryce - Stany tyłem do Waszyngtonu31 sty 2010, 19:00Tocząca się debata nad reformą systemu ubezpieczeń zdrowotnych w USA jest tematem wielu komentarzy, niewolnych jednak od nieporozumień. Najpowszechniejszym z nich jest określanie proponowanych zmian mianem reformy służby zdrowia, choć mają one...79
  • Manifest Vermeera31 sty 2010, 19:00Choć pozostawił zaledwie 37 obrazów, powiedziano o nim już tyle, że mogłaby powstać biblioteka z galerią i filmoteką. Vermeer intryguje i inspiruje. Mistrzostwo holenderskiego twórcy z czasów baroku przyciąga tłumy badaczy, artystów i widzów....80
  • Jazzowe diwy jak wino31 sty 2010, 19:00Dee Dee Bridgewater Pięćdziesięcioletnie tancerki są już na emeryturze, aktorki grają ciocie i babcie, a piosenkarki świecą najczęściej jedynie dawnym blaskiem. Natomiast wokalistki jazzowe naprawdę doskonałe stają się dopiero po półwieczu.82
  • Co nam mówią ambasady31 sty 2010, 19:00Czy architektura ma wpływ na styl uprawiania dyplomacji? Można by tak sądzić, analizując formy budowanych ambasad. W ciągu ostatniego półwiecza przeszły one ewolucję od zimnowojennej retoryki betonowego bunkra, przez karnawał unijnych akcesji, do...84
  • Moda podaj dalej31 sty 2010, 19:00Wielogodzinne polowanie na ciuchy w centrum handlowym to przeżytek. Teraz zakupy robi się na imprezie, przy winie i muzyce. Na dodatek za darmo.88
  • Recenzje31 sty 2010, 19:00FilmPremierySłowa limitowane"Czasem lubię filmy, w których ludzie tylko siedzą i nic nie mówią". Ta kwestia wypowiedziana przez jedna z bohaterek "Limits of Control" znakomicie streszcza najnowszy film Jima Jarmusha. Niestety,...92
  • Madera – luksus w stylu retro31 sty 2010, 19:00Można tu szukać typowych wakacyjnych rozrywek. Tylko po co, skoro wyspa oferuje coś ekstra – splendor odpoczynku, którego zażywali cesarzowa Sissi, Churchill i Piłsudski. Na Maderę trzeba przyjechać na tydzień i założyć, że się tu wróci. Aby...94
  • Biznesturystyka31 sty 2010, 19:00Bardziej bezsensownego samochodu BMW nie mogło skonstruować. Jednocześnie nie mogło lepiej trafić w oczekiwania prezesów i menedżerów dbających o ciągłość pokoleniową.96
  • Skibą w mur - Dobrze wypaść31 sty 2010, 19:00Był już pies, który jeździł koleją, pies, który zdobywał Berlin na czołgu (Szarik na Rudym 102), pies, a właściwie suka, która poleciała w kosmos (słynna radziecka Łajka). Teraz do tej galerii psich podróżników dołączył pies, który płynął Wisłą na...98