Koniec z przetaczaniem litrów krwi. Chirurdzy potrafią już wykonać niemal wszystkie zabiegi bez transfuzji. Bezkrwawo przeprowadza się nawet najbardziej skomplikowane operacje: kardiochirurgiczne, neurologiczne, a nawet transplantacje.
By zwiększyć szanse powodzenia bezkrwawej operacji, kilka tygodni przed nią należy podawać pacjentowi środki wzmagające produkcję czerwonych krwinek (erytrocytów). Wzbogacona krew, nawet gdy będzie jej mniej niż zwykle, dostarczy komórkom wystarczającą ilość tlenu. Bogactwo erytrocytów zapewniają m.in. erytropoetyna(hormon peptydowy) i witamina B12. Czas rekonwalescencji pacjenta po takiej operacji będzie nawet czterokrotnie krótszy niż chorego, któremu przetoczono krew – wynika z analiz dr Silke Süss z berlińskiego Freie Universität. Wyliczyła ona, że komplikacje pooperacyjne opóźniają powrót do zdrowia co piątego pacjenta, który miał transfuzję krwi. To pięciokrotnie częściej niż wśród chorych operowanych bezkrwawo.
=====
=====
Więcej możesz przeczytać w 6/2010 wydaniu tygodnika e-Wprost .
Archiwalne wydania Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Komentarze
tych pracowitych i z [prawdziwym powołaniem.W wielu szpitalach chasło że chory ma prawo do wybranych metod leczenia i wyboru lekarza jest fikcją.Ale czas pracuje dla fachowców a nie dla żezników!