Między Rio i Budapesztem

Między Rio i Budapesztem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Każde polskie dziecko wie, że jednym z przekleństw kraju nad Wisłą jest jego położenie między Rosją i Niemcami. Co ja plotę. Po kolejnych reformach edukacji, spychaniu historii, ograniczaniu nauczania tej najnowszej, wykładowców uniwersyteckich nie dziwią już absolwenci liceów, którym stan wojenny miesza się z powstaniem styczniowym, a Kuroń z Trauguttem, jeżeli w ogóle o nich słyszeli.

Opowiadał znajomy dziennikarz anegdotę, jak mawiają Włosi, jeśli nieprawda, to dobrze zmyślone. Toczy się kolejna odsłona procesu Wojciecha Jaruzelskiego. Na sali sądowej młoda przedstawicielka jednego z mediów szturcha sąsiada, który pewnie według niej był tak stary, że  musiał pamiętać wojny punickie, i pyta: a ten Jaruzelski to który?

Ale wróćmy do polskiego spojrzenia na geografię w jej politycznym wydaniu. Furora, jaką zrobiła obietnica Jarosława Kaczyńskiego, że  przyjdzie dzień, gdy będziemy mieć w Warszawie Budapeszt, feeria dowcipów na portalach przebiła nawet komentarze na temat drugiej Irlandii, którą w swej dobroci cztery lata temu zapowiedział Donald Tusk. Szef PiS musiał przemyśleć swoją wypowiedź, bo przecież niedawno straszył, że skończymy jak Słowacja, która nocami tonie w ciemnościach, bo o ile dobrze zrozumiałem, po przyjęciu euro naszych południowych sąsiadów nie było stać na żarówki ani prąd. A wiadomo, że Słowacy z  Węgrami mają pod górkę, więc rozumowanie Kaczyńskiego jest klarowne. Tak jak zastanawianie się, czy zaatakuje nas Gabon. Bo niedługo później dzielni Gabończycy przeskoczyli nas w rankingu narodowych reprezentacji piłkarskich.

Polska Tuska miała być drugą Irlandią, a PO drugą Barceloną. Maciej Skorża powiedział, że Legia grała jak Real. I co mam o tym myśleć, skoro wolę Legię od PO, ale Barcę od Realu?

Nie wiem, jak państwa, ale mnie kusi bardziej wizja prezesa. Gdzie guinessowi do wytrawnego czerwonego węgrzyna! Albo do tokaju, jak kto lubi. No i zupa z suma. A potem spacer po Budapeszcie. Sam wychowałem się, czekając na drugą Japonię, którą z kolei w 1981 r. obiecywał Lech Wałęsa. I on akurat w jakimś stopniu dotrzymał słowa. Nieraz mam wrażenie, że polska scena polityczna przypomina filmy o Godzilli, zwłaszcza gdy pojawia się Terrormechagodzilla. Chociaż Ebirah, potwór z  głębin, też potrafił dołożyć do pieca.

Bracia Golcowie wierzyli, że na polskim ściernisku stanie San Francisco, w czym bliscy byli prawicowym publicystom, których pociąga amerykańska surowość prawa, gospodarczy liberalizm i nieporównanie większa od europejskiej religijność. Choć akurat San Francisco pod tym względem to sodoma i gomora.

Nie chcemy w  Polsce drugiego Wietnamu, bo przez lata Sajgon oznaczał coś między bałaganem, katastrofą i cyrkiem. Mowa potoczna przewidziała problem, jaki Europie zafundują Grecy, bo co niby oznacza „udawać Greka"? Z kolei „za Chiny nie dać rady” w proroczy sposób sugerowało, że niebawem bez Chin nikt nie da rady. No a jeszcze „siedzieć jak na tureckim kazaniu”. Być może oznacza niezrozumienie przez Europejczyków sukcesów tamtejszego islamskiego rządu, gwałtownego wzrostu gospodarczego i zwrócenia się w  stronę bliskowschodnich sąsiadów. Zresztą nie tak dawno Bronisław Wildstein sugerował, że powinniśmy przyjrzeć się uważnie tureckim reformom i sukcesom. No to może przyjdzie dzień, kiedy będziemy mieli w  Warszawie Ankarę? Osobiście, jeśli można byłoby wybierać, prosiłbym o  Stambuł.

Mam własne propozycje. Polska drugą Gruzją gościnności i więzi rodzinnych, drugą Wenezuelą w liczbie miss świata, drugim Singapurem w  organizacji ruchu drogowego i kontroli spalin, drugą Etiopią długodystansowców!

Ostatnio pojawiła się być może najatrakcyjniejsza oferta: będziemy drugą Brazylią. Tak planują Palikot z Ikonowiczem, którzy chcą powtórzyć w  Polsce reformy społeczne prezydenta Luli. Od razu przypomniałem sobie wizytę u brazylijskiego kolegi, który kilka lat pracował w Rio. Rano zajeżdżał w slipkach skuterem na plażę Ipanema, pływał, wskakiwał na  motor i jechał do roboty. Tam szybki prysznic, przebierał się w spodnie i koszulę. Kiedy przychodziła pora obiadu, wracał na plażę, znowu kąpiel, skuter, prysznic, spodnie etc. Więc generalnie jestem na tak. Choć pamiętam ostrzeżenie dla mężczyzn z przewodnika „Lonely Planet", że  jak widzimy stojące na poboczu ulicy piękne wysokie kobiety, to „don’t fall in love!”, nie zakochujmy się, bo najpewniej to słynni brazylijscy transwestyci. Ale my mamy już transseksualną posłankę, więc jesteśmy o  krok dalej, i to Brazylia mogłaby się starać zostać drugą Polską!

Więcej możesz przeczytać w 45/2011 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 45/2011 (1500)

  • Setka po polsku6 lis 2011, 12:00W tym numerze naszego tygodnika prezentujemy listę 100 najbardziej wpływowych Polaków. To lista, z którą wielu, ich prawo, się nie zgodzi. Ale też nie ukrywamy – to lista subiektywna.4
  • PiS: nocna zmiana6 lis 2011, 12:00Zbigniew Ziobro zrobi wszystko, żeby wyborcy nie uznali go za zdrajcę. Szanse ma jednak niewielkie, bo prezes i tak oskarży go o rozbijanie prawicy. A elektorat mu uwierzy.6
  • Audiolist do prezesa6 lis 2011, 12:00Gdyby ksiądz Adam Boniecki był przewodniczącym Episkopatu Polski, a laureat Wiktora Publiczności – Szymon Hołownia, został szefem programowym Radia Maryja, byłbym spokojny o przyszłość polskiego Kościoła. Nie chcę przez to powiedzieć, że...10
  • Wracaj, nasz Disneylandzie6 lis 2011, 12:00Wychodzi na to, że mamy polskie Wembley i jest ono położone w Rybniku. Po czerwcowym koncercie Bryana Adamsa burmistrz miasta chce zaprosić do Rybnika Stinga, Claptona lub Guns N’ Roses. Jeśli mogę coś zasugerować – Sting gra u nas...12
  • 100 najbardziej wpływowych Polaków6 lis 2011, 12:00Oto lista osób, które najmocniej wpływają na nasze życie. Dobrze i źle, niektórzy nas wzbogacają, inni ogłupiają. Wpływają na zawartość naszych portfeli i jakość naszych dróg. Na naszą wiedzę o świecie, nasze gusta, a czasem na nasze poczucie dumy.16
  • Igor Ostachowicz6 lis 2011, 12:00„Szara eminencja" to wyświechtane określenie, ale do niego pasuje jak ulał. O źródło wpływów tego tajemniczego 43-latka pytam ważnego polityka Platformy.36
  • Jerzy Koźmiński6 lis 2011, 12:00Zdjęcie jest groteskowe. Początek roku 1990. Pod peerelowskim orłem bez korony, przy wąskim stoliku siedzą Jerzy Koźmiński, minister finansów Leszek Balcerowicz, wiceminister Wojciech Misiąg, rzecznik rządu Tadeusza Mazowieckiego Małgorzata...40
  • Ewa Wanat6 lis 2011, 12:00– Halo, halo – głos Ewy Wanat, redaktor naczelnej Tok FM, niesie się w eterze. – Tu polskie radio – dołącza głos seksuologa dr. Andrzeja Depki. – Chociaż niektórzy twierdzą, że antypolskie – dodaje Ewa Wanat, a...64
  • Skrajną prawą, marsz6 lis 2011, 12:00Upudrowani naziści, narodowcy, kibole, neoczetnicy, wyznawcy Światowida. Do nich ma w tym roku należeć Święto Niepodległości.76
  • „Kochaj i rób”6 lis 2011, 12:00Często ci, którzy bardzo „miłują” Jezusa na krzyżu, potrafią okazywać nienawiść i pogardę wobec tych, którzy nie podzielają ich miłości lub też czują ją inaczej.80
  • Kompromis – pojęcie nieznane6 lis 2011, 12:00Politycy w demokracji chcieliby rządzić bez ustępstw, negocjacji i kompromisów. Przecież to zdumiewające.81
  • Ciemność widzę! Ciemność!6 lis 2011, 12:00Nowo wybranego papieża opuszcza duch święty, papież się załamuje, a wspiera go tylko… Jerzy Stuhr. Grający papieskiego rzecznika prasowego. A nam tłumaczy, co ma wspólnego aktorstwo z papiestwem, a teatr z Kościołem.82
  • Lot Wrony, Wrona LOT-u6 lis 2011, 12:00Od czasu lądowania z najbliższą rodziną widuje się w telewizjach śniadaniowych. Kapitana Wronę wessał mit bohatera. A mit kontrolują linie lotnicze LOT. Wypadek boeinga zamieniły w telenowelę i sprawną akcję promocyjną.89
  • Jak pięknie upadam6 lis 2011, 12:00Gdy prowadził „Teleranek”, znała go cała Polska. Później wszystko stracił – przez alkohol. 27 października zmarł Tadeusz Broś.92
  • Szakal, brat Lenina6 lis 2011, 12:00Miana arcyterrorysty pozbawił go bin Laden. Dziś, po śmierci szefa Al-Kaidy, Iljicz Ramirez Sanchez chętnie odzyskałby prestiżowy tytuł. Zza murów francuskiego więzienia dba o swoją legendę. O mit Carlosa, szlachetnego rewolucjonisty, niesłusznie...94
  • Grecka gorączka znów atakuje6 lis 2011, 12:00Europa musi ratować Grecję i wspierać prywatne banki, bo inaczej posypie się cały rynek finansowy i zaczną bankrutować kolejne kraje.98
  • Wszyscy kochają Ryana6 lis 2011, 12:00Są aktorzy, których podziwiamy. Są gwiazdy filmowe, o których plotkujemy. I wreszcie są ci, których plakat chcielibyśmy zawiesić nad łóżkiem. Do tej ostatniej kategorii należy Ryan Gosling, którego „festiwal” trwa właśnie w polskich...102
  • Między Rio i Budapesztem6 lis 2011, 12:00Każde polskie dziecko wie, że jednym z przekleństw kraju nad Wisłą jest jego położenie między Rosją i Niemcami. Co ja plotę. Po kolejnych reformach edukacji, spychaniu historii, ograniczaniu nauczania tej najnowszej, wykładowców uniwersyteckich...108
  • Niedźwiedzia przysługa6 lis 2011, 12:00Nie jestem człowiekiem religijnym, w jakimś niejasnym zakresie jestem jednak człowiekiem uduchowionym. Podlegam wrażeniom mistycznym bardziej i chętniej niż wielu moich wierzących znajomych. Pewnie dlatego uwielbiam rozmawiać z kapłanami, mogę...109
  • Śpiewający dom6 lis 2011, 12:00Dziś w Meksyku jest gorąco. Temperatura nie chce spaść poniżej 30 stopni Celsjusza i choć siedzę nad chłodnym Pacyfikiem, to nawet wieczorem ciężko tu odetchnąć. Miałam nadzieję na słodkie, soczyste mango, niestety, o tej porze roku nie mogę na...110
  • Zadyszka po Zaduszkach, czyli Pancerni z wizytą w zaświatach6 lis 2011, 12:00Nie pierwszy to raz kiedy z braku sprzętu Rudy pełni zadania bojowe również pod wodą; śledzenie ruchów przeciwnika na dnie zbiorników wodnych to jedno z bardziej niewdzięcznych zadań Pancernych. Pierwszy raz dzieje się to jednak w okolicach...112
  • Podpowiedzi dla premiera6 lis 2011, 12:00To chyba oczywiste, że 8 listopada powstanie rząd lepszy niż poprzedni z tym samym premierem, który będzie lepszy, niż ten sam premier poprzedni i z programem działań jeszcze lepszym, niż program działań rządu poprzedniego, którego szefem był ten...112
  • WiP na deskach6 lis 2011, 12:00Żyjemy w czasach nadprodukcji protestu. Protestują prawie wszyscy, i to każdego dnia. W Grecji strajkują nawet tak odległe od strajków branże jak urzędnicy skarbowi, strażacy czy tancerki erotyczne. Nikogo już nie szokują strajki grabarzy,...114