Wino z gwiazdą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sister Moon produkowane w toskańskiej posiadłości Stinga uznano za jedno ze stu najlepszych win Włoch. Zazwyczaj celebrycki status właściciela nie gwarantuje jednak jakości wina, pomaga natomiast w sprzedaży.

Kiedy Bob Dylan występował w 2003 r. w Mediolanie, nie miał pojęcia o istnieniu wina nawiązującego do tytułu swojej piosenki „Visions of Johanna”. W garderobie znalazł kilka butelek, których zawartość smakowała mu tak bardzo, że poprosił o kontakt z ich producentem. Cała intryga została uknuta przez Antonia Terniego, zagorzałego fana Dylana i jednego z wybitniejszych winiarzy z włoskiego wybrzeża Adriatyku. Właściciel Le Terrazze swoje rosso conero nazwał Visions of J. Na wszelki wypadek, gdyby prawnicy nie docenili szacunku tego hołdu dla ukochanego artysty. Po koncercie w Mediolanie Dylan zgodził się, by kolejne wino Planet Waves sygnowano jego nazwiskiem. W ten sposób legendarny bard dołączył do grona ponad setki celebrytów, którzy są związani z najrozmaitszymi winnicami.

Więcej możesz przeczytać w 10/2016 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.