Rozprawa odbyła się za zamkniętymi drzwiami, a o decyzji sądu poinformował jego rzecznik. Jak przekazał, obywatel Polski został skazany z artykułu 276 Kodeksu karnego, mówiącego o szpiegostwie. Mężczyzna usłyszał wyrok 14 lat w kolonii o zaostrzonym rygorze.
Federalna Służba Bezpieczeństwa twierdzi, że Radzajewski usiłował nielegalnie przesłać do Polski objęte tajemnicą elementy rakietowego systemu przeciwlotniczego i przeciwbalistycznego S300. Miał zostać złapany na gorącym uczynku podczas próby dostarczenia ich „polskiej organizacji, która jest wiodącym dostawcą narodowych sił zbrojnych i służb specjalnych".
„W trakcie śledztwa zostało odkryte, że Radzajewski działał umyślnie, usiłując przewieźć z Rosji do Polski komponenty wojskowe objęte tajemnicą państwową” — twierdzi w komunikacie FSB.
Reakcja MSZ Polski
Do sprawy odniosło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski w komunikacie przesłanym do redakcji Wprost.pl. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych zna sprawę skazanego obywatela polskiego. Konsul udziela pomocy ww. obywatelowi polskiemu, pozostaje w kontakcie z nim oraz jego bliskimi” – poinformował specjalista Wydziału Komunikacji z Mediami Biura Rzecznika Prasowego MSZ Marcin Rychły. „Decyzję co do dalszych działań obywatel polski podejmie w konsultacji ze swoim adwokatem.Konsul będzie kontynuować świadczenie pomocy zgodnie z posiadanymi kompetencjami oraz wolą obywatela polskiego” – dodał.
Czytaj też:
Kolejne przypadki gwałtów na pacjentkach szpitala psychiatrycznego w Gdańsku. Ofiarami 13-latki