Kilometry dziwnych tłumaczeń

Kilometry dziwnych tłumaczeń

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radosław Sikorski (fot. JAKUB NICIEJA / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Z cenionego przez dużą cześć Polaków polityka Radek Sikorski zamienił się w symbol cwaniactwa i obciachu. Potrzebował na to raptem pół roku.
Centrum Warszawy. Ekskluzywny apartamentowiec, w którym mieszka Radek Sikorski. Jeden z jego sąsiadów postanowił nas oprowadzić po okolicy i odpowiedzieć o samochodowych zwyczajach marszałka. – Na podziemnym parkingu Sikorski trzyma swoje dwa auta: nissana i volkswagena. Generalnie oba te samochody stoją tam niemal na okrągło i są używane rzadko. Od lat nie widziałem Sikorskiego wyjeżdżającego autem z garażu – opowiada sąsiad marszałka i opisuje, jak sprawy wyglądają na co dzień: „Po Sikorskiego codziennie przyjeżdżają służbowym autem funkcjonariusze Biura Ochrony. Mają pilota do podziemnego garażu. Stamtąd co rano dobierają Sikorskiego. Wieczorem procedura się powtarza. Limuzyna z Sikorskim zjeżdża do podziemnego garażu. Stamtąd marszałek jedzie windą na górę. Swoją drogą, wyjątkowo niesympatyczny, nadąsany człowiek. Wsiada do windy, nie powie nawet «Dzień dobry» i ostentacyjnie odwraca się plecami”.

Niezbornymi próbami tłumaczeń swych „kilometrówek” w zeszłym tygodniu Sikorski sam napytał sobie biedy. Marszałek objaśniał, skąd wzięła się jego rekordowa „kilometrówka” w 2011 roku. Sikorski wziął wtedy z Sejmu 26,5 tys. złotych, co oznacza, że służbowo własnym autem miał przejechać aż 32 tysiące kilometrów. Wedle tłumaczeń kilometrów było aż tyle, ponieważ Sikorski brał udział w kampanii wyborczej. To topiące marszałka wyjaśnienie. Pieniądze na prowadzenie biura poselskiego nie mogą bowiem służyć do prowadzenia kampanii. Na to są oddzielne fundusze zbierane przez komitety wyborcze. Przepis, a konkretnie zarządzenie marszałka z 2001 roku, jest rygorystyczny: „Ryczałt nie może być wykorzystywany na finansowanie działalności partii politycznych, organizacji społecznych, fundacji (…) oraz na prowadzenie kampanii wyborczej”.

Więcej o tej sprawie w najnowszym "Wprost", który od niedzieli od godz. 20 jest dostępny w formie e-wydania: www.ewydanie.wprost.pl

Najnowszy "Wprost" jest także dostępny na Facebooku.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.

Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay