Fatalny początek roku dla koalicji rządzącej. „Zwyczaj dogadywania się odszedł do lamusa”

Fatalny początek roku dla koalicji rządzącej. „Zwyczaj dogadywania się odszedł do lamusa”

Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Leszek Szymański
Marszałek Sejmu ogłosił termin wyborów prezydenckich, a tymczasem rząd zachowuje się tak, jakby nie zauważał, że wyścig prezydencki oficjalnie się rozpoczął i warto zadbać o dobrą atmosferę w społeczeństwie, żeby wspomóc własnych kandydatów. Od początku roku ministrowie grzęzną w wewnętrznych sporach i wzajemnych pretensjach.

W czwartek gruchnęła wieść, że prokuratura chce uchylić immunitet byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w związku z tzw. wyborami kopertowymi, które rząd chciał przeprowadzić w czasie pandemii w 2020 roku. Śledczy zamierzają postawić Morawieckiemu zarzut niedopełnienia obowiązków funkcjonariusza publicznego i przekroczenia uprawnień.

Immunitet bez wątpienia zostanie uchylony, bo koalicja rządząca, dysponująca większością w Sejmie, zechce wykorzystać ten fakt w kampanii prezydenckiej własnych kandydatów. Rozliczenia z rządami PiS miały być jej mocnym elementem, ale jak dotąd słabo wychodziły rządzącym. Niestety, inne sprawy leżące w gestii rządu też nie były realizowane.

W rezultacie poparcie dla rządu spadało, a nawet pojawiły się badania, z których wynikało, że w porównaniu z rządem Morawieckiego gabinet Tuska mniej się Polakom podoba.

Co z tego, że były premier będzie ciągany przez prokuraturę, skoro obywatele uważają, że rządził lepiej niż obecny szef rządu? Co gorsza, nowy rok rozpoczął się od totalnego zamieszania i sporów w samym rządzie oraz publicznego negowania przez jednych ministrów pomysłów innych ministrów.

Jeżeli starsi wyborcy pamiętają lata 90. i trudy rządzenia w wielopartyjnych koalicjach, to wiedzą, że wtedy nie był to budujący obrazek, a dzisiaj nic się nie zmieniło.

Trzecia Droga w totalnej rozsypce

Rok 2025 rozpoczął się od próby przeforsowania w Sejmie ustawy o obowiązkowych badaniach lekarskich dla myśliwych. Pilotowała go Polska 2050. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska obwieściła na X, że z dumą podpisała się pod tym projektem, który popiera ponad 80 proc. Polaków. Rzecz w tym, że pomysłu nie popierało PSL i wspólnie z PiS odrzuciło go w pierwszym czytaniu.

Artykuł został opublikowany w 3/2025 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Tekst powstał w ramach cyklu porannych rozmów „Wprost z rana”