„Na mniejsze zło”. W sondażu sprawdzono, jak wielu z nas zagłosuje w ten sposób

„Na mniejsze zło”. W sondażu sprawdzono, jak wielu z nas zagłosuje w ten sposób

Wybory 2025
Wybory 2025 Źródło: Shutterstock / artservice
Rafał Trzaskowski lub Karol Nawrocki to dla wielu Polaków wybór między dżumą, a cholerą. W sondażu UCE Research dla Onetu sprawdzono, ilu z nas mimo wszystko zdecyduje się zagłosować na tzw. mniejsze zło.

W niedzielę 1 czerwca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzą się Rafał Trzaskowski z KO oraz popierany przez PiS Karol Nawrocki. Nie ulega wątpliwości, że dla wielu osób nie są to idealni kandydaci. Eksperci starają się przewidzieć więc, ilu wyborców niezdecydowanych ostatecznie zmusi się i pójdzie do urn.

Sondaż. W I turze za swoim kandydatem, czy przeciwko innym?

Platforma analityczno-badawcza UCE Research sprawdziła dla Onetu przepływy między elektoratami I i II tury głosowania. Pytano też Polaków, czy w II turze zagłosują na „mniejsze zło”, czy też wcale. „W tegorocznych wyborach na prezydenta RP głosował/głosowała Pan/Pani bardziej za swoim kandydatem czy przeciwko komuś, np. żeby kontrkandydat nie wygrał?” – usłyszeli ankietowani w pierwszym pytaniu.

Tylko 65,9 proc. odpowiedziało, że w I turze głosowało za swoim kandydatem. Przeciwko pozostałym zagłosowało 23,4 proc., a 10 proc. wybrało opcję „trudno powiedzieć”. Zwraca uwagę zachowanie elektoratu Sławomira Mentzena z Konfederacji. Aż 33,3 proc. swoich głosów uzyskał on od osób, które głosowały przeciwko innym kandydatom. Druga z kolei Magdalena Biejat miała takich głosów 29,7 proc., a Adrian Zandberg 28,5 proc.

Sondaż. Ilu z nas w II turze na „mniejsze zło”?

„Czy w drugiej turze wyborów na prezydenta RP woli Pan/Pani nie głosować wcale, czy zagłosować na kandydata, co do którego nie jest Pan/Pani w 100 proc. przekonany/przekonana (tj. na tzw. mniejsze zło)?” – pytali dalej ankieterzy UCE Research. 74,3 proc. uczestników badania odpowiedziało, że zagłosuje właśnie w ten sposób. 10,1 proc. woli zostać w domu, a 15,6 proc. wybrało odpowiedź „nie wiem/ciężko powiedzieć”.

Obowiązek pójścia na drugą turę wyborów, by głosować na „mniejsze zło” odczuwa niemal cały elektorat Adriana Zandberga (95,2 proc.). Wysoki procent odnotowano też u wyborców Magdaleny Biejat (85,9 proc.) i Szymona Hołowni (80,4 proc.). U Grzegorza Brauna jest to 75 proc., a Sławomira Mentzena 74,4 proc.

„Wprost” również pytał o głosowanie na „mniejsze zło”

21 kwietnia opublikowaliśmy wyniki podobnego badania SW Research dla „Wprost”. Okazało się wówczas, że co piąty ankietowany (22,5 proc.) głosowanie w wyborach prezydenckich traktował jako swego rodzaju demonstrację sprzeciwu – popiera konkretnego kandydata, żeby nie wygrał ktoś inny.

Czytaj też:
Trzaskowski czy Nawrocki? Minimalna różnica w nowym sondażu
Czytaj też:
Burza po piwie z Trzaskowskim. Mentzen żałuje jednego