„Polacy nas bili i odsyłali”. BBC pokazało reportaż o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy

„Polacy nas bili i odsyłali”. BBC pokazało reportaż o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy

Budowa płotu na granicy polsko-białoruskiej, zdjęcie ilustracyjne
Budowa płotu na granicy polsko-białoruskiej, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Newspix.pl / ZUMA
„Migranci zamarzają na śmierć na granicy” – tak BBC zatytułowało reportaż z polsko-białoruskiej granicy. Dziennikarz brytyjskiej stacji rozmawia w nim ze skrajnie wyziębionymi migrantami, którzy skarżą się, że wielokrotnie zostali złapani, pobici i wypchnięci za białoruską granicę przez polskich funkcjonariuszy.

W reportażu brytyjskiej stacji BBC pokazano rozmowy z migrantami, którzy przedostali się przez polską granicę. Reporter opowiedział, że wzdłuż granicy obowiązuje stan wyjątkowy i dziennikarze nie są tam wpuszczani. Przedstawiono też działania organizacji pozarządowych, które starają się pomagać znalezionym w lesie, skrajnie wyziębionym migrantom.

Reporter BBC tłumaczy w materiale, że ściąganie migrantów to celowe działanie reżimu Łukaszenki, które ma doprowadzić do destabilizacji sytuacji w regionie i jest odpowiedzią na sankcje zastosowane przez Unię Europejską, nałożone po fali represji wobec białoruskiej opozycji. Przypomina, że polska granica jest zarazem granicą Unii Europejskiej.

Migranci w BBC o sytuacji na granicy: Grali nami jak piłką

Jeden z migrantów, który przedstawił się jako Kameruńczyk, opowiedział brytyjskiej stacji, jak wyglądały ich ostatnie dni i działanie białoruskich służb.

Zabierali nas w nocy, czasem o ósmej, czasem dziewiątej lub dwunastej. Sprawdzali, gdzie jest polska policja. Mówili: "w tę stronę nie ma policji". Mówili, że musimy przejść przez te druty. Czołgaliśmy się pod spodem i probowaliśmy przedostać się głębiej, unikając polskiej policji, wiedząc, że jeśli nas zatrzymają, to cofną nas za granicę – opowiada.

Grali nami jak piłką. Białorusini nas bili i wypychali do Polski. Polacy nas łapali, bili i wypychali na Białoruś – można usłyszeć w materiale. Jeden z migrantów mówi, że jest katolikiem ze Sri Lanki i że w ogóle nie ma w polskich służbach współczucia. Inny wyznaje, że chciałby w tej sytuacji wrócić do domu, ale nie ma jak, bo białoruskie służby zabrały mu paszport i karty SIM.

BBC w swoim reportażu informuje też, że Polska przegłosowała prawo pozwalające na stosowanie tzw. pushbacków, czyli wypychania i odsyłania imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granice z powrotem. W materiale podkreślono, ze procedura jest niezgodna z prawem międzynarodowym.

Na końcu kilkuminutowego materiału pokazano, jak po przybyciu Straży Granicznej osoby w najcięższym stanie zostały zabrane do szpitala, natomiast inne miały być przewiezione do ośrodków kwarantanny. Jednak migranci obawiają się, że kolejny raz zostaną wypchnięci za białoruską granicę.

Czytaj też:
Dlaczego tragiczne zgony imigrantów na naszej granicy nie zostały potępione. „Willkommenskultur poniosła klęskę”