Przyprowadziła dzieci do lekarza. Mieszkanka Puław miała 1,5 promila

Przyprowadziła dzieci do lekarza. Mieszkanka Puław miała 1,5 promila

Policja
Policja Źródło: Shutterstock / Art Studio
Komisarz Ewa Rejn-Kozak – oficer prasowa KPP Puławy – opisała interwencję funkcjonariuszy, którzy zostali wezwanie do pijanej matki. Młoda kobieta w takim stanie „opiekowała się” dziećmi w wieku czterech i sześciu lat. Służby powiadomili pracownicy lokalnego MOPS-u.

Komenda Powiatowa Policji Puławy (województwo lubelskie) podaje, że 25-latka „zgłosiła się z dziećmi do przychodni zdrowia”. Jej zachowanie zwracało uwagę i budziło poważne wątpliwości o jej ówczesny stan świadomości. Kom. Rejn-Kozak opisuje, że zachowanie kobiety „budziło niepokój”, mówiła „niewyraźnie” – wypowiadane przez nią zdania były ponadto „nielogiczne”.

„Takich podejrzeń nabrała asystentka rodziny, która spotkała się z puławianką w przychodni” – czytamy.

Lubelszczyzna. Mieszkanka Puław może mieć kłopoty. Matka dzieci miała 1,5‰

Do placówki medycznej wezwano funkcjonariuszy. 25-latka została poddana badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Jak się okazało – była kompletnie pijana, miała go aż półtora promila. „Do jej chorych dzieci policjanci wezwali karetkę pogotowia. Sześciolatek i czeterolatek zostali przetransportowani do szpitala i pozostali tam na leczeniu” – informuje KPP. Mundurowi podają, że „nieodpowiedzialna matka” została zabrana do miejsca, gdzie otrzymała trochę czasu na dojście do siebie.

Mundurowi będą wyjaśniać teraz okoliczności zdarzenia. Ustalone zostanie w jakim stopniu młoda kobieta „swoim zachowaniem dopuściła dzieci do przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla ich zdrowia”.

Sprawa trafiła do sądu rodzinnego, który przeanalizuje sytuację opiekuńczo – wychowawczą pociech 25-latki.

Polskie prawo wprost nie zakazuje picia alkoholu i jednoczesnego opiekowania się dzieckiem. Poza wyjątkami!

Jak podaje portal INFOR, by pociągnąć rodzica do odpowiedzialności karnej w sytuacji, gdy sprawuje opiekę nad dzieckiem pod wpływem substancji zmieniającej świadomość, trzeba wykazać, iż stworzyła ona bezpośrednie ryzyko utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu małoletniego.

Wymiar sprawiedliwości, który ocenia tego typu sprawy, bierze pod uwagę ilość wypitego alkoholu, a także wiek dziecka i inne okoliczności zdarzenia – wskazuje redakcja.

Czytaj też:
Tragedia we Włocławku. Nie żyje dwumiesięczne dziecko
Czytaj też:
Arcybiskup o spowiedzi dzieci. „Lekarstwo na lęk”

Źródło: KPP Puławy / INFOR