Pierwsze zdjęcia drobnych zbiorów opublikowali już leśnicy z Nadleśnictwa Kudypy. Na swoim profilu na Facebooku pokazali, na jakie dorodne borowiki udało im się trafić. Wpis leśników ma jednak inny, znacznie ważniejszy cel, niż samo chwalenie się.
„W lasach pojawiają się pierwsze borowiki, podgrzybki, maślaki i wiele innych gatunków. To idealny czas, aby wybrać się na grzybobranie – ale zanim ruszysz z koszykiem do lasu, warto przypomnieć sobie najważniejsze zasady bezpieczeństwa” — napisali.
Oto najważniejsze zasady grzybobrania. Leśnicy przypominają
Pierwszą z zasad proponowanych przez leśników jest: „Zbieraj tylko te grzyby, które dobrze znasz”. Choć istnieją liczne aplikacje pomagające w rozpoznawaniu gatunków, czy też atlasy, które zawsze można mieć pod ręką, wiele trujących grzybów przypomina te jadalne. Jeśli więc nie jesteś pewien, nie ryzykuj.
Dalej leśnicy apelują: „Nie degustuj grzybów w lesie”. Istnieje stary sposób sprawdzania grzybów językiem. W teorii jeżeli są gorzkie, są trujące. Ale po pierwsze sposób ten nie zawsze się sprawdza, a po drugie już nawet drobny kęs może być toksyczny.
„Zbieraj grzyby do przewiewnego koszyka” — piszą leśnicy. Nie bez powodu to właśnie wiklinowe koszyki kojarzą się ze zbieraniem grzybów. Grzyby zbierane do plastikowych torebek lub worków szybko się zaparzają, co może sprzyjać rozwojowi bakterii i pleśni, przez co nawet jadalne grzyby przestają być zdalne do jedzenia.
Pierwszy grzyby już w lasach. Leśnicy przypominają zasady
Leśnicy wzywają: „Szanuj przyrodę”. Po lesie warto poruszać się ostrożnie, nie niszcząc ściółek i nie rozkopując grzybni. Niezależnie od wszystkiego należy pamiętać, że las to dom dla wielu roślin czy zwierząt, a my jesteśmy w nim jedynie gośćmi.
Dalej leśnicy zalecają ostrożność. „Uważaj, żeby się nie zgubić!” — piszą. Każdego roku pojawia się mnóstwo zgłoszeń na temat osób, które wyszły do lasu na grzyby i nie były w stanie wrócić. Warto jest starać się dobrze zapamiętać drogę, którą się przebyło.
Ostatnia z zasad zaproponowanych przez leśników, najważniejsza: „Jeśli masz wątpliwości — pokaż grzyby specjaliście”. W razie niepewności zawsze skonsultuj się z doświadczonym grzybiarzem, leśnikiem czy nawet specjalistą z sanepidu. W wielu miastach działają punkty konsultacyjne, gdzie można bezpłatnie sprawdzić swoje zbiory. Zdjęcia w internecie mogą być pomocne, ale nie zawsze wystarczą – wiele gatunków różni się subtelnymi szczegółami.
Czytaj też:
Tu natura nie zawodzi. Grzyby rosną na potęgę już przed wakacjamiCzytaj też:
Święty Graal grzybiarzy dostępny w Polsce. Przez 100 lat uważano, że nie występuje w naszym kraju
