Sąd nad wolnością słowa

Sąd nad wolnością słowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tygodnik „Wprost” musi przeprosić Lwa Rywina za to, że w czasach wywołanej przez niego afery umieścił na swojej okładce satyryczny fotomontaż ośmieszający producenta filmowego – orzekł sąd. Sędziom nie przeszkadzał fakt, że Rywin został uznany przez sąd za przestępcę, że doprowadził do największej kompromitacji w polskiej polityce po 1989 roku i że spędził wiele miesięcy za kratkami.
W Polsce panuje idiotyczny przesąd, że wyroków sądów się nie komentuje. Na tej samej zasadzie można by wprowadzić regułę, że nie komentuje się ustaw uchwalanych przez Sejm albo rozporządzeń podpisywanych przez prezydenta. Sądy, jako jedna z trzech władz, musi podlegać takiej samej krytyce i kontroli społecznej, jak inne instytucje. Dlatego korzystając z konstytucyjnego prawa do wolności słowa oświadczam publicznie: uważam, że wyrok sądu dotyczący przeprosin Lwa Rywina jest idiotyczny, a sędzia, który go wydał, kompletnie nie rozumie idei wolności słowa i stanowi zagrożenie dla polskiej demokracji.