Kto się włamał do wiceszefa policji?

Kto się włamał do wiceszefa policji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stołeczni policjanci szukają sprawców włamania do mieszkania zastępcy komendanta głównego policji Waldemara Jarczewskiego. Rzecznik KGP Mariusz Sokołowski zapewnił, że Jarczewskiemu nie skradziono żadnych przedmiotów, które miały związek z jego pracą w policji. Informację na temat podał jako pierwszy portal TVN24.

- Do włamania doszło we wtorek. Komendant odkrył je, gdy wrócił z pracy do domu. Włamywacze weszli do mieszkania przez balkon. Znajduje się ono na pierwszym piętrze kamienicy na warszawskim Mokotowie - poinformował Sokołowski Dodał, że komendantowi skradziono rzeczy wartościowe, ale niemające żadnego związku z pracą komendanta. - Włamywacze zabrali m.in. laptop, ale nie było na nim żadnych informacji związanych z policją. Zginęły też przedmioty, które mają charakter pamiątkowy i są cenne dla komendanta pod względem emocjonalnym - powiedział Sokołowski.

Zaznaczył, że włamywacze prawdopodobnie nie tylko nie zdawali sobie sprawy z tego, że włamują się do mieszkania Jarczewskiego, ale nawet nie przypuszczali, że jest to mieszkanie policjanta. - To mieszkanie znajduje w zwykłej kamienicy. To nie jest blok z mieszkaniami policyjnymi - dodał rzecznik. - Mam nadzieję, że sprawcy tej kradzieży zostaną wykryci - podkreślił.

PAP, arb