Śląskie: trwa obława na jadowitą kobrę

Śląskie: trwa obława na jadowitą kobrę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkudziesięciu policjantów i strażaków zaangażowano do poszukiwań jadowitej kobry, widzianej – według relacji świadków – w pobliżu zbiornika wodnego Pogoria IV, na pograniczu Dąbrowy Górniczej i Wojkowic Kościelnych.
O tym, że w trawie w pobliżu brzegu zbiornika jest wąż przypominający charakterystyczną kobrę królewską, policjantów powiadomili dwaj turyści wypoczywający w pobliżu zalewu. Próbowali też sfotografować węża.

- Według relacji obu mężczyzn usłyszeli oni krzyk kobiety ostrzegający przed wężem. Zobaczyli też odjeżdżające czarne, terenowe auto –  powiedział oficer prasowy policji w Będzinie mł. asp. Tomasz Czerniak. Wkrótce potem obaj turyści mieli zobaczyć w zaroślach, w  odległości ok. 20 m od brzegu zbiornika, węża. Powiadomili policję.

- Traktujemy to zgłoszenie poważnie – mamy do czynienia z potencjalnym zagrożeniem dla ludzi. Wspólnie ze strażakami zabezpieczamy teren, gdzie widziano węża. Rozpoczęliśmy poszukiwania, informujemy też okolicznych mieszkańców o zagrożeniu – powiedział rzecznik.

W poszukiwaniach uczestniczą policjanci i strażacy z powiatu będzińskiego oraz sąsiedniej Dąbrowy Górniczej. Przesłuchiwani są świadkowie, którzy widzieli węża. Policjanci starają się również ustalić więcej szczegółów na temat czarnego terenowego samochodu. Policjanci nie chcą na razie spekulować, kto i dlaczego mógł podrzucić węża w okolice zalewu.

Kobra królewska to jeden największych jadowitych węży. W naturalnych warunkach może osiągać ponad 5 m długości i wagę do 9 kilogramów. Wytwarza dużą ilość silnego jadu, który może być śmiertelny dla  człowieka.

zew, PAP