Szef "kanarów" chciał płacić kary za... gapowiczów

Szef "kanarów" chciał płacić kary za... gapowiczów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Były szef działu kontroli biletów Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu zwolniony (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Szef poznańskich kontrolerów biletów założył firmę, która miała pobierać miesięczne opłaty od klientów i oferowała w zamian, że opłaci karę za przejazd bez biletu. Mężczyzna stracił pracę, a prezydent Poznania chce zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.
"Abonament" na jazdę bez biletu miał się zaczynać od 20 zł. Umowę można było zawrzeć na 6 lub 12 miesięcy. Wysokość opłat zależała m.in. od wieku klienta.

Były szef działu kontroli biletów Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu tłumaczył, że chciał jedynie zabezpieczyć pasażerów przed ewentualnym brakiem możliwości zakupu biletu.

- Ciągle się o tym mówi, że nie można kupić biletu, odbywają się w tej sprawie akcje protestacyjne itd. Wydawało mi się nawet, że działam na rzecz ZTM, bo ściągalność opłat dodatkowych będzie wyższa - mówił dziennikarzowi "Gazety Wyborczej" zwolniony pracownik.

Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania, uznał zachowanie byłego szefa kontrolerów za niedopuszczalne i sprzeczne z pełnionymi obowiązkami. Polecił przygotowanie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnieniu przestępstwa w tej sprawie.

jc, (TVN 24 Poznań/Gazeta Wyborcza Poznań)