Agencja Associated Press pisze, że władze chińskie zachęcały dotychczas do korzystania z Internetu dla potrzeb biznesu i w celach edukacyjnych. Ostatnio jednak w Pekinie wyrażano rosnące zaniepokojenie z powodu czyhających na dzieci elektronicznych niebezpieczeństw w postaci pornografii i innych "szkodliwych wpływów". Władze obawiają się też, że ucząca się młodzież poświęca zbyt dużo czasu wideogrom.
"W chwili obecnej niektóre usługi elektroniczne, jak kawiarenki internetowe, łamią obowiązujące zasady wykorzystując Internet do rozpowszechniania szkodliwej informacji kulturalnej, poważnie zagrażającej zdrowiu psychicznemu i fizycznemu młodych ludzi" - głosi przekazany przez Xinhua komunikat.
Według oficjalnych informacji, w końcu 2003 roku w Chinach zarejestrowanych było 79,5 mln użytkowników Internetu, co stanowiło drugą po Stanach Zjednoczonych "populację elektroniczną" w świecie. Według tychże danych, liczba Chińczyków oddających się różnego rodzaju grom elektronicznym wzrosła w ub. roku do 13,8 mln.
Władze wprowadziły już wcześniej limity godzin, w jakich młodzieży poniżej 18 roku życia wolno przebywać i korzystać z kawiarenek internetowych.
W ogłoszonym przez Xinhua komunikacie ostrzega się, że każda osoba próbująca "potajemnie zakładać usługi internetowe" pod szyldem komputerów dla szkół, zostanie ukarana.
oj, pap