Discovery miał wystartować 13 lipca w dwunastodniową, pierwszą misję amerykańskiego wahadłowca od katastrofy Columbii 1 lutego 2003 roku. Columbia podczas powrotu na Ziemię rozpadła się na wysokości ok. 65 km. Zginęło wówczas siedmioro astronautów.
Niecałe dwie i pół godziny przed planowanym początkiem misji Discovery zapadła decyzja o odłożeniu startu. Służby kontrolne poinformowały, że są problemy z czujnikiem paliwa jednego z czterech silników. Czujnik wykazywał niski poziom paliwa, mimo że zbiornik był pełny.
Jeśli lot wahadłowca nie nastąpi do końca lipca, będzie mógł się odbyć dopiero we wrześniu. Termin lotu jest uzależniony od tego, gdzie będzie się znajdować Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS).
Pierwotnie Discovery miał wystartować już w maju, jednak start odłożono. Niemal w ostatniej chwili postanowiono bowiem wprowadzić kilka ulepszeń, m.in. zainstalować dodatkowe systemy odladzające. Discovery ma dostarczyć zaopatrzenie i sprzęt na ISS.
ks, pap