Zagrożenie rośnie. Ambasador Polski przy NATO dla „Wprost”: Możliwy sabotaż

Zagrożenie rośnie. Ambasador Polski przy NATO dla „Wprost”: Możliwy sabotaż

Tomasz Szatkowski
Tomasz Szatkowski Źródło:Materiały prasowe / Ambasada RP przy NATO
Czy Polska jest potencjalnym sabotażem ze strony Rosji lub Białorusi? – Sytuacja jest poważna. Musimy zachować czujność i gotowość do adekwatnej odpowiedzi. Nie mogę zdradzać szczegółowych informacji wywiadowczych, które posiadamy, ale jasne jest, że zagrożenie rośnie. (...) Wagnerowcy nadal mogą być wykorzystywani do działań dywersyjnych i prowokacyjnych przy jednoczesnym odcięciu się Moskwy od ich akcji – mówi w rozmowie z „Wprost” ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski.

Marcin Makowski, „Wprost”: „Należy osiągnąć porozumienie z Rosją w sprawie nowej architektury bezpieczeństwa, aby zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo i suwerenność, ale nie członkostwo w NATO“ – powiedział w długim wywiadzie z amerykańskim dziennikarzem Tuckerem Carlsonem . Tymczasem jeszcze niedawno na szczycie w Wilnie Kijów otrzymał obietnice wytyczenia drogi do członkostwa w Sojuszu. Jak w takim razie rozumieć słowa premiera Węgier?

Tomasz Szatkowski, ambasador RP przy NATO: To oczywiście głos odrębny i niespójny ze stanowiskiem Sojuszu, artykułowanym od 2008 r. Ukraina powinna być w NATO, bo ta wojna dobitnie pokazuje, że szare strefy tworzą potencjał eskalacyjny. Jej obecność w naszych strukturach wojskowych dałaby dodatkowy argument przy negocjacjach i zbliżyła do przyszłego pokoju.

Gra nie idzie przecież o zawieszenie broni, ale właśnie o pokój i zażegnanie przyszłych ambicji Rosji, która chciałaby kontrolować nie tylko swojego sąsiada, ale i w pewnym stopniu szerszy obszar Europy Środkowowschodniej.

Jak mógłby wyglądać ten pokój? Niektórzy eksperci twierdzą, że najbardziej prawdopodobny jest scenariusz koreański, czyli podzielenie Ukrainy.

Tego dokładnie nie wiemy, bo ewentualny kompromis musi być do zaakceptowania przez Ukraińców. Będziemy ich wspierać do końca, bo w interesie Polski oraz całej architektury bezpieczeństwa regionu jest ich zwycięstwo, jak i jednocześnie porażka agresywnych planów Rosji. Tak na marginesie – odnośnie scenariusza koreańskiego, to trudno wyobrazić sobie dzisiaj, że możliwy byłby powrót Rosji do koncepcji tworów parapaństwowych. Rosja, poprzez otwartą agresję, zdjęła przyłbicę wobec wcześniejszej fikcji tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, a my nie powinniśmy jej pomagać, sugerując publicznie Ukrainie ustępstwa.

Coraz częściej zarówno Rosja jak i Białoruś testują nasze granice i systemy bezpieczeństwa. Mowa o rakiecie balistycznej oraz śmigłowcach obok Białowieży. Czy Polska jest dzisiaj zagrożona dywersją lub atakiem?

Cały wywiad dostępny jest w 36/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.