Nazwała papieża "ch...em". Prokuratura umorzyła sprawę

Nazwała papieża "ch...em". Prokuratura umorzyła sprawę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Wójciak (fot. Bialysnieg, CC-BY-SA-3.0 via Wikimedia Commons) 
Jak donosi portal Gazeta.pl, poznańska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nazwania papieża przez dyrektor Teatru Ósmego Dnia Ewę Wójciak "ch…em”. Zdaniem prokuratorów nie doszło do popełnienia przestępstwa.
Przypomnijmy, w marcu 2013 r., w dniu wyboru nowego papieża, Wójciak napisała na swoim profilu: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Oskarżała Jorge Bergoglia, który przyjął papieskie imię Franciszek, o współpracę z wojskową juntą rządzącą Argentyną na przełomie lat 70. i 80. XX w.

Poznańska prokuratura wszczęła śledztwo z paragrafu mówiącego o publicznym znieważeniu głowy obcego państwa. Grożą za to trzy lata więzienia.

- W zachowaniu pani Wójciak nie dopatrzyliśmy się znamion czynu zabronionego – powiedział w rozmowie z portalem wiceszef poznańskiej prokuratury Mariusz Orlicki .
Prawdopodobnie prokuratura doszła do wniosku, że nawet jeśli wpis znieważał papieża Franciszka, to nie miało to publicznego charakteru, bo to była jedna z głównych wątpliwości. Wójciak od początku twierdziła, że była to jej prywatna wypowiedź, którą adresowała do grona znajomych. Gdyby zaś chciała wypowiadać się publicznie, nie użyłaby obraźliwych sformułowań. Problem w tym, że jej profil na Facebooku był otwarty i dostępny dla wszystkich. Wójciak twierdziła, że o tym nie wiedziała, bo nie zna się zbyt dobrze na komputerach. Podczas przesłuchania prokurator pytał ją, do kogo adresowała swój wpis i czy jej intencją było ogłaszanie go publicznie.
Śledztwo trwało ponad rok, bo prokuratura musiała rozstrzygnąć, czy można ścigać polskich obywateli za znieważenie papieża. Prawo wymaga bowiem zasady wzajemności, czyli zapewnienia, że jeśli ktoś znieważyłby polskiego prezydenta w Watykanie, również byłby za to sądzony. O opinię poproszono eksperta od prawa watykańskiego. Odpowiedział, że zasada wzajemności jest zachowana.