MEN chce wesprzeć dzieci z Ukrainy. Znamy szczegóły

MEN chce wesprzeć dzieci z Ukrainy. Znamy szczegóły

MEN, zdjęcie ilustracyjne
MEN, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Grand Warszawski
Program, którego celem jest wsparcie ukraińskich dzieci w obszarze edukacji, miał kosztować pół miliarda złotych. Kiedy zostanie ogłoszony? Padł termin. Po raz ostatni MEN informowało o nim w kwietniu.

W pierwszym kwartale 2025 r. szefowa resortu edukacji narodowej – Barbara Nowacka – wydała decyzję ws. realizacji przez MEN projektu – dofinansowanego z Funduszy Europejskich dla Rozwoju Społecznego. Jego wartość to blisko 500 mln zł. Cel? Wsparcie edukacji formalnej dzieci i młodzieży z Ukrainy. Jego elementem jest przyjęcie przez Radę Ministrów rządowego programu „Szkoła dla wszystkich” dot. dodatkowego wsparcia uczniów z Ukrainy w szkołach podstawowych lub ponadpodstawowych, objęcie wsparciem w skali kraju 30 tys. nowych uczniów i uczennic z Ukrainy uczących się w szkołach podstawowych lub ponadpodstawowych, a także przyjęcie przez ministra właściwego ds. oświaty i wychowania sprawozdania końcowego z jego realizacji – czytamy w serwisie efs.men.gov.pl.

Niedawno wiceszefowa MEN – Paulina Piechna-Więckiewicz – poinformowała, że program, o którym było przez długi czas cicho, zostanie wreszcie ogłoszony. Kiedy?

MEN chce wspierać ukraińskie dzieci. Powróci głośny program, ale w innej formie

Podsekretarz stanu w MEN przekazała, że szczegóły programu „Szkoła dla wszystkich” poznamy nawet „na dniach” – pisze „Gazeta Wyborcza”. Czy tak się stanie? Czas pokaże.

Dziennik przypomina, że ruszyć miał on w styczniu. Potem zaproponowano inny termin, mniej dookreślony – wiosnę. Prace w międzyczasie wstrzymano ze względu na kampanię prezydencką 2025 – ustaliła „GW”. Jak pisze dalej redakcja, program ma zostać zmodyfikowany, począwszy od nazwy. Teraz promowany będzie jako „Przyjazna szkoła” i ma być skierowany do całych społeczności szkolnych, chociaż priorytetem będą właśnie dzieci ukraińskie.

– Ma wesprzeć dzieci z doświadczeniem migracji, doświadczeniem uchodźczym, traumami wojennymi, ale wszystkich, którzy z tymi dziećmi żyją i pracują – mówiła Piechna-Więckiewicz na wtorkowej podkomisji do spraw jakości kształcenia.

Czytaj też:
Szkoła w Chmurze na celowniku MEN? Alarmujące dane
Czytaj też:
Co zrobić, by technologia nie wyręczała ucznia we wszystkim? Niepokojący raport