Gmina walczy o przywrócenie posterunku. Policja odmawia, bo... „spadła przestępczość”

Gmina walczy o przywrócenie posterunku. Policja odmawia, bo... „spadła przestępczość”

Dodano:   /  Zmieniono: 
policja (fot. © piotr290/Fotolia.pl) 
Komenda Główna Policji nie zgadza się, aby zlikwidowany cztery lata temu posterunek policji w miejscowości Trzcińsko-Zdrój w województwie zachodniopomorskim znowu zaczął funkcjonować. Powodem ma być… spadek przestępczości w okolicy - informuje tvn24.pl.

Władze gminy Trzcińsko-Zdrój liczyły, że powrót posterunku będzie możliwy, ponieważ rząd PiS zapowiadał ich stopniowe przywracanie. Aktualnie w 2,5-tysięcznym miasteczku funkcjonuje tylko policyjny punkt przyjęć interesantów, który czynny jest… raz w tygodniu przez dwie godziny. Prawdziwy posterunek znajduje się kilkanaście kilometrów dalej. 

Portal tvn24.pl podaje, że gmina wysłała odpowiednie pismo do MSWiA, które z kolei przekazało je Komendzie Głównej Policji. W listopadzie przesłano odpowiedź, w której stwierdzono, że utworzenie posterunku na terenie tej gminy „nie jest zasadne”. Argumentowano, że „w ostatnim okresie czasu odnotowano tam znaczący spadek przestępstw w porównaniu z okresem, kiedy posterunek funkcjonował”. Zdaniem mieszkańców te statystyki nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, a przestępczość wcale nie zmalała.

Zamiast utworzenia posterunku, mieszkańcom zaproponowano zgłaszanie incydentów przez Mapę Zagrożeń, czyli wirtualną platformę, która służy do komunikacji między policją a obywatelami.

Przywracanie posterunków

Tymczasem na Podkarpaciu przywrócono jako pierwsze posterunki policji w Korczynie i Wiśniowej. W piątek odbyło się ich uroczyste otwarcie. W komunikacie na stronie policji czytamy, że przywracanie posterunków policji jest odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców. „W tym wypadku inicjatywa pochodziła od wójtów gminy Korczyna i gminy Wiśniowa, ale chęć reaktywowania posterunków wyrażali też mieszkańcy podczas spotkań z policjantami” - napisano.

Źródło: TVN24