Parlamentarzystka została zatrzymana przez policję w sobotę na drodze krajowej nr 61 w okolicy Szczuczyna. Kamińska jechała z prędkością 112 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. Polityk poinformowała o tym, że ma immunitet, ale nie posiadała przy sobie legitymacji poselskiej.
W rozmowie z portalem poranny.pl Bożena Kamińska zapewniła, że zapłaci mandat i nie będzie się chować za immunitetem. Część mediów donosi, że polityk nie miała przy sobie prawa jazdy, ona sama zaprzecza jednak tym doniesieniom.
Kamińska została poddana badaniu alkomatem, okazało się, że była trzeźwa. Polityk została ukarana mandatem wysokości 500 złotych i dziesięcioma punktami karnymi. – Zdarza mi się przekroczyć prędkość i wtedy zawsze płacę mandaty – przyznała.