Przypomnijmy, że Jerzy Owsiak donosił o problemach, które w tym roku spotkały organizatorów festiwalu w Kostrzynie nad Odrą. „Nie dość, że nie damy Wam pociągów dodatkowych, to jeszcze zrobimy wszystko, aby dalekobieżne pociągi rejsowe spółki Intercity ominęły Kostrzyn. Chodzi o to, aby nie narażać, broń Boże, pasażerów na spotkanie z uczestnikami Pol’and’Rock Festival” – tak w dwóch zdaniach szef WOŚP streścił zachowanie firm przewozowych, które w tym roku mogły znacząco utrudnić dotarcie na teren festiwalu.
Gdy uczestnicy dawnego Przystanku Woodstock zaczęli na własną rękę organizować sobie dojazd, a o sprawie stało się głośno w mediach, interweniował premier. „Po rozmowie z Joachimem Brudzińskim i minister Elżbietą Witek, w trosce o bezpieczeństwo uczestników festiwalu w Kostrzynie nad Odrą, poleciłem ministrowi Adamczykowi przygotowanie pociągów, które dowiozą uczestników na miejsce. Będzie on także zabezpieczony przez służby podległe MSWiA” – poinformował szef rządu na Twitterze.