Z sondażu Kantar dla TVN24 i „Faktów” TVN wynika, że na PiS zagłosowałoby 41 proc. respondentów. Chęć głosowania na Koalicję Obywatelską zgłosiło 27 proc. osób biorących w sondażu. Lewica może z kolei liczyć na poparcie 12 proc. badanych. Czwarte miejsce zajęła Konfederacja, na którą wskazało 7 proc. ankietowanych. Identyczny wynik odnotował klub parlamentarny PSL-Kukiz'15.
Nie brakuje także osób niezdecydowanych. 3 proc. respondentów wskazało, że nie wie, lub jeszcze nie zdecydowało, na kogo chciałoby oddać głos w wyborach parlamentarnych. Identyczny odsetek ankietowanych odmówił udzielenia odpowiedzi. Frekwencja wyniosłaby z kolei 59 proc. Badanie wykonano metodą telefoniczną w dniach 17-18 grudnia na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie osób dorosłych.
Wpadka opozycji
Przypomnijmy, sondaż przeprowadzono jeszcze przed czwartkowym posiedzeniem Sejmu, podczas którego opozycja popełniła wpadkę wizerunkową. Rozpoczynając czwartkowe posiedzenie Sejmu, marszałek Elżbieta Witek poinformowała, ze na Konwencie Seniorów zgłoszony został sprzeciw wobec propozycji uzupełnienia porządku obrad Sejmu o I czytanie projektu ustawy PiS ws. zmian w sądownictwie. Wobec tego sprawa została poddana pod głosowanie. Tego dnia podczas głosowania w tej sprawie nieobecnych było 34 posłów PiS, co nie dawało partii Jarosława Kaczyńskiego większości zwykłej. Oznaczało to, że gdyby posłowie opozycji solidarnie zagłosowali za odrzuceniem propozycji uzupełnienia porządku obrad, ustawa o sądownictwie nie byłaby tego dnia procedowana.
Za uzupełnieniem porządku obrad zagłosowało 201 posłów PiS, przy 34 nieobecnych osobach z tej partii. Przeciw były 193 osoby, w tym 123 posłów z Koalicji Obywatelskiej, 37 posłów Lewicy, 23 posłów PSL-Kukiz'15, 9 posłów Konfederacji i 1 poseł niezależny. Ostatecznie porządek obrad został więc uzupełniony o I czytanie ustawy sądowej.
Czytaj też:
Władysław Kosiniak-Kamysz grzmi z mównicy sejmowej. „Opozycja musi się uderzyć we własne piersi”